Szczęście jest wyborem!

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Prenumeratorzy bloga

wszyscy znajomi(69)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy maratonka.bikestats.pl
wezyrStatystyki zbiorcze na stronę

linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Norwegia

Dystans całkowity:54.20 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:02:30
Średnia prędkość:12.04 km/h
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:18.07 km i 1h 15m
Więcej statystyk

Norwerowo, dzień 3

Sobota, 9 listopada 2013 | dodano:09.11.2013Kategoria Norwegia
Km:10.00Km teren:0.00 Czas:00:30km/h:20.00
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Ghost Cross 1800
Na początek - w odpisywaniu na komentarze i wiadomości proszę o wyrozumiałość! Czytam wszystko, co piszecie, ale mimo masy czasu nie zawsze mogę odpowiedzieć.

To nie był poranek jak pierwszego dnia. Zamiast promieni słońca dyskretnie wpadających przez zasłony, dziś obudził mnie nachalnie pukający w szyby deszcz. Zamiast subtelnego szumu morza – groźne podmuchy wiatru, wywiewające z głowy rowerową przejażdżkę czy bieganie. Póki co mój plan dnia był ustalany przez kapryśną pogodę.

Nadmorski klimat © maratonka


Z nadzieją na lepsze chwile, zasiadam w fotelu bujanym (tak, jest tutaj fotel bujany!)z książką w ręku i udaję się z Piotrem w Andy. Okazało się, że u niego wieje jeszcze mocniej. Ja przynajmniej nie musiałabym pchać roweru… Po kilku rozdziałach, gdy zaczęło mnie rozpraszać słońce na zewnątrz, postanawiam zrobić coś ze swoim życiem. Pobiegać. Biorę mniejszy aparat, zakładam wiatrówkę, czapkę, czapkę, chustkę na szyję. Przecież tak strasznie wieje!
Po pierwszym kilometrze zrzucam z siebie ubrania. Wbiegając w głąb wyspy wiatr przestaje manifestować swoją siłę. Zrobiło się ciepło, przyjemnie... Kilometry jakby co raz krótsze. A może nogi dłuższe?

Norweskie owieczki © maratonka


Norweska perspektywa © maratonka



Wiem oszkałam, bo biegałam, ale... Rower też był! Wieczorna przejażdżka pod wiatraki, poniekąd wymuszona przez Tomka. On biegiem, ja pedałując pokonujemy 5 km wzniesień i 5 km w dół. W tym rejonie po zmroku jest obowiązek noszenia kamizelek odblaskowych. Rozsądny nakaz, skoro wąską drogę po zmroku wytyczają bambusowe tyczki z elementami odblaskowymi i nie ma poboczy.

Norwerowo, dzień 2

Czwartek, 7 listopada 2013 | dodano:07.11.2013Kategoria Norwegia
Km:24.10Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Ghost Cross 1800


Tym razem solo. Ruszam w poszukiwaniu klubów fitness.

Samotna podróż w stronę Farsund © maratonka


Każdy chciałby mieć swoją łódkę. I ma! © maratonka


Owieczki na każdym kroku © maratonka


Czasem słońce, czasem deszcz © maratonka


Zjazd do domu.

W ciągu 24 km zdążyłam porządnie zmoknąć, wyschnąć, zmoknąć wyschnąc... I tak 10 razy. Wiatr działa jak basenowa suszarka © maratonka


Nasze eldorado © maratonka



Na razie prócz pedałowania w czasie ośmiogodzinnego oczekiwania czytam "Makaron w sakwach", biegam, przypominam sobie niemiecki, szlifuję angielski i poznaję norweski. Obiadów gotować nie muszę, bo narobiłyśmy z mamą do słoików gulaszów, leczo, fasolki i gołąbków - gotowe, domowe obiady BEZ konserwantów.

Pensje, podobnie jak i ceny w sklepach powalają. Odechciewa się kebabów za równowartość 70 złotych, piwa za 20 i chipsów za 10. Jutro ciąg dalszy moknięcia i pedałowania w deszczu!

Norwerowo, dzień 1

Środa, 6 listopada 2013 | dodano:07.11.2013Kategoria Norwegia
Km:20.10Km teren:0.00 Czas:02:00km/h:10.05
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Ghost Cross 1800
Same zdjęcia, bo nie mam stałego dostępu do internetu. Pasę owce, łowię ryby i chodzę w kaloszach ;)

W skrócie: norweska przygoda trwać będzie co najmniej do końca listopada. W północne rejony udaliśmy się z Tomkiem (chłopak, z którym chodzę po bułki), gdyż przywiodła go tu praca. Jeżeli nie znajdę jakiegoś twórczego zajęcia dla siebie, poza rowerowaniem, bieganiem i łowieniem ryb, na grudzień wrócę do kraju. W innym przypadku statki podczas obiadu będę oglądać do 20. grudnia. Na kolację oglądamy zachód słońca nad morzem, a na deser... Deser zostawiamy dla siebie :)

Mieszkamy 12 km od większego miasta - Farsund.


W oczekiwaniu na prom - Dania:

Oceanarium w Danii © maratonka


Oceanarium foka © maratonka


Wielkie akwarium © maratonka


Plaża w Danii © maratonka


Duński koń © maratonka


Poza tylko do zdjęcia - strasznie wiało! © maratonka


Dzień pierwszy © maratonka


Wybrzeże norweskie © maratonka


Dziury wszędzie się znajdą - podążając do armaty © maratonka



Fragment wału atlantyckiego.

Festung Europa © maratonka


Wał Atlantycki – system umocnień ciągnących się na długości 3862 km wzdłuż zachodnich wybrzeży Europy, od granic Hiszpanii do północnych krańców Norwegii. Został wzniesiony przez Niemców podczas II wojny światowej na okupowanych terena © maratonka


Dzień bez buziaka... Dzień stracony © maratonka


Okolice armaty © maratonka


Tam gdzie zaczyna się tęcza © maratonka


Norweskie kolory tęczy © maratonka


Norweska tęcza © maratonka




Skrzynki pocztowe, na prawo nasz domek, po środku Tomek © maratonka


Sielanka totalna - pieczemy bułeczki w kształcie serduszek. Poprawka: ja piekę, Tomasz zjada © maratonka


Zachód słońca, a jakże - norweski! © maratonka


Farsund nocą © maratonka


Farsund po zmierzchu © maratonka


Molo turystyczne i przystań żeglarska © maratonka

Potrzeba...

Niedziela, 3 listopada 2013 | dodano:03.11.2013Kategoria Norwegia
Km:0.00Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Ghost Cross 1800
...matką wynalazku. Chlapacz jak ta lala! Jak ta Marylin :) Kalosze spakowane, płaszcz przeciwdeszczowy i wszystko co tylko chroni przed deszczem. Oby chociaż przez jeden dzień w tygodniu nie padało... :)

Chlapacz © maratonka


Błotniki scalone z bagażnikiem.

Bagażnik © maratonka


Mocowanie © maratonka


Próbny wypiek chleba zakończony sukcesem. W ciągu Miesiąca dojdę do perfekcji!

Chlebek © maratonka


Ahoj przygodo! Żegnaj słońce, witaj deszczowa Norwegio...

Wielka Sowa © maratonka

kategorie bloga

Moje rowery

Canyon Nerve Al
GTIX 691 km
C(G?)urarra RIP 799 km
Trek 7100 22706 km
Królowa Szos 844 km
Dostawczak 4 km
Ghost Cross 1800 1865 km

szukaj

archiwum