Szczęście jest wyborem!

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Prenumeratorzy bloga

wszyscy znajomi(69)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy maratonka.bikestats.pl
wezyrStatystyki zbiorcze na stronę

linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Terenówka

Dystans całkowity:88.86 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:03:37
Średnia prędkość:24.57 km/h
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:29.62 km i 1h 12m
Więcej statystyk

Tak się przejadę...

Sobota, 8 czerwca 2013 | dodano:08.06.2013Kategoria Terenówka
Km:30.07Km teren:0.00 Czas:01:06km/h:27.34
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:GTIX
Poranne 7 km. Ciężki to był bieg- gorąco i za dużo snu. Miała być dycha, ale bez przesady. Jeszcze bym się spociła. 6 min/km (amatorka, wiem)

Kilka godzin siedzenia przed ekranem, kilka chmur na niebie przybyło. Obiecanego w 90% przez wujka gugla deszczu ni śladu. Nie ma wymówki, żeby nie pokręcić...

Średnio mi się chciało ruszać, toteż z założenia tempo miało być średnie. Brzuch przepełniony truskawkami i świeżym sokiem z jabłek zniechęcał do jakiejkolwiek aktywności fizycznej.

Założenia założeniami, a w praktyce... Całkiem dobrze się toczyło po asfalcie. W Godzieszowej załapałam się nawet na orszak weselny. Mało nie ogłuchłam od samochodowych klaksonów. Najszybszy "płaski" km wykręciłam w Pasikurowicach- uciekając przed białą limuzyną- 1:42 :)

Wróciłam, zamieniłam rower na rolki- tu tylko 10 km (16,8 km/h), trochę zmęczenie dało się we znaki (zmęczenie PRZEspaniem!). I kolejna sobota przeszła do historii!

Domaszczyn- Łosice- Łozina- Skarszyn- Pasikurowice

Niezmiennie od kilku lat- uwielbiam jej uspokajającą barwę głosu:

Banan PRZEmocy.

Piątek, 7 czerwca 2013 | dodano:07.06.2013Kategoria Terenówka
Km:27.50Km teren:0.00 Czas:01:01km/h:27.05
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:GTIX
Taki to był banan, że nowy SAPORT (jak PRO zwykli mawiać) rozgrzał się do czerwoności. I niby nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że toczyłam się przez miasto i to na terenowych, hałasujących Nobby Nic'ach.

Zostając w temacie owoców- zdjęcie niebanana:

Niebanan © maratonka



Rano +5 km do zajebistości w tempie 5:27. Jak na brak formy i poranny trening bez śniadania- napawam się dumą. Do maratonu pozostało:

99 Dni
11 g : 50 m : 30 s

Do osiągnięcia: czas poniżej poprzedniego (4:18). Boję się założyć mniej niż 4 godziny, bo może się nie udać i nie będzie co opijać.

"Aby innych zapalać, trzeba samemu płonąć".

Niedziela, 24 marca 2013 | dodano:25.03.2013Kategoria Terenówka
Km:31.29Km teren:0.00 Czas:01:30km/h:20.86
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:GTIX
Rano pojechałam na rolkach do olimpowej bazy po Treka. Trek Trekiem, musiałam jeszcze z powrotem zabrać rolki, wiaderko sera, kilo miodu i buty. Pomógł Tomek :)

Marta dzisiaj debiutowała rowerowo. Zrobiłyśmy kółko po Wrocławiu- 23 km. Mordomrożący wiatr z czasem uniemożliwiał płynne wysławianie się. To się dopuściłam dzisiaj podpalenia :)

No to ogień!



Po powrocie gorące latte i cupcake z migdałami, wiśniami i bitą śmietaną. Zdjęcie marne, bo się baterie w aparacie rozładowały.



Dziwny weekend ;)

kategorie bloga

Moje rowery

Canyon Nerve Al
GTIX 691 km
C(G?)urarra RIP 799 km
Trek 7100 22706 km
Królowa Szos 844 km
Dostawczak 4 km
Ghost Cross 1800 1865 km

szukaj

archiwum