Szczęście jest wyborem!

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Prenumeratorzy bloga

wszyscy znajomi(68)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy maratonka.bikestats.pl
wezyrStatystyki zbiorcze na stronę

linki

Kamieniołomy Chwałków: kibicowali, skakli, pływali i pedałowali!

Niedziela, 23 czerwca 2013 | dodano:25.06.2013
Km:131.00Km teren:0.00 Czas:06:00km/h:21.83
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Trek 7100
Na grupie na FB poszło ogłoszenie i tak nas się zebrało nastu. DWUnastu. Do obrania miejsca wycieczki zainspirował mnie Sebekfireman i jego relacja z kamieniołomów w Piechcinie. Jak się okazało nie trzeba jechać 255 km (tyle jest od Wrocławia, już sprawdziłam), na Dolnym Śląsku wszystko się znajdzie. Atlantyda zapewne również.

W planach był jeszcze stary browar w Sobótce, rezerwat archeologiczny gdzieś tam i Tąpadła, ale Chwałków nas pochłonął na dłużej. I mogliśmy zobaczyć jak na metę wjeżdżają kolarze z MP.

MEGA dużo zdjęć. Autorami są Piotrek, Grzesiu, i ja. Ja najmniej robiłam, przybrałam wygodną pozycję. "Ty robisz, zdjęcia... Ty nawigujesz, a ja rozdzielam funkcje". Wyszło idealnie!


Startujemy poślizgiem- dosłownie! Była rowerowa kanapka, bo ktoś zahamował, ktoś nie zauważył...














W samochodzie na słońcu został zamknięty mały piesek. Nieobojętni na los zwierzaka chcieliśmy interweniować. Ktoś pociągnął klapę bagażnika do góry i... Sezamie otwórz się!







Nie ma wyprzedzania!



I gdzie teraz?



Na Mietków!





Róże pachły.



Ufo romantyk poddał się atmosferze :)



Okulary z tej samej promocji :D



Mapa srapa... Ja Wam zaraz powiem gdzie jechać... Przed siebie!





















Ktoś sofę zgubił po drodze...





Stawać! Zdjęcie będzie!



10 sekund, 3 strzały, pstryk!



W oczekiwaniu na elitę kolarskich Mistrzostw Polski.





Jadą! Co tam jadą... Zapier...niczają!





Kibice :)





I pojechali. Idziemy zobaczyć Kamieniołom Kantyna.















Ho, ho, wysoko!









Wracamy nad pierwszy kamieniołom i zażywamy chłodu w lazurowej wodzie.



Czyściutko!





Nasi!









Marta skakała...







Szymon skakał...



Krystian jak skakał to piszczał :)



Aga skakała...



Tutejsi nie mieli oporów, by skakać z najwyższego pułapu (stoją na samej górze)



A maratonka pływała z aparatem w ręku. I na co mi wodoodporny, nie bez kozery piątki z pływania były!








Kamieniołomy w Chwałkowie © maratonka


Zjeżdżamy do Sobótki- wśród gromkich braw :)



Omnomnomnom.



Przerwa.

Wojtek zmęczony po wczorajszym Bike Maratonie. Chyba bardziej psychicznie niż fizycznie.





Podjechaliśmy na metę zawodów, oczekując na elitę.



Kwiato pierwszy!



Ciśniesz, ciśniesz!




I nieco ruchomych postaci. Ze skokami do wody :)


Było przemega. Świetna ekipa, dobre miejsca, idealna pogoda, mnóstwo atrakcji :) Byle częściej!

komentarze
David- i oceniasz to na podstawie zdjęcia, które uchwyciło moment wciśnięcia przycisku aparatu? Masz prawo (się mylić). Tyle w temacie. maratonka - 21:01 niedziela, 30 czerwca 2013 | linkuj
Jestem też rowerzystą, ale tylko przypominam, że jazda obok siebie dozwolona jest kiedy nie tamujesz ruchu, a tu tamowaliście. i tyle w temacie.
davidbaluch
- 19:36 niedziela, 30 czerwca 2013 | linkuj
Fajnie zmontowany filmik :) Nasz kamieniołom ma chyba czystszą wodę :P
marcingt
- 11:19 niedziela, 30 czerwca 2013 | linkuj
Davidbaluch- wyprzedzanie przy podwójnej ciągłej tez się kwalifikuje na mandat :) Sądzisz, że gdybyśmy jechali w 12 jeden za drugim to byłoby bezpieczne, gdyby próbował się wcisnąć, a z naprzeciwka jechałyby samochody?

kebos- tak właśnie było, również pozdrawiam!
maratonka
- 09:27 niedziela, 30 czerwca 2013 | linkuj
świetna wycieczka, ale ta jazda obok siebie, kiedy samochód was nie mógł wyprzedzić, bo miał ciągłą, to już się na mandat kwalifikowało..
davidbaluch
- 07:13 niedziela, 30 czerwca 2013 | linkuj
super klimat,super trip,nic dodać nic ująć,pozdrawiam :)
kebos81
- 17:59 piątek, 28 czerwca 2013 | linkuj
Nie było go w opisie, tylko w komentarzu w odpowiedzi do użytkownika sebefireman, bo pytał o to samo. Dlatego skopiowałam swoją wypowiedź :)
maratonka
- 11:31 środa, 26 czerwca 2013 | linkuj
do tej pory nie moge znaleźć tego cytatu w opisie, ale dziękuje za skopiowanie :)

Dobrze że pies uratowany, szkoda, że ma takich właścicieli...
Gość - 11:28 środa, 26 czerwca 2013 | linkuj
Cytując samą siebie ;) "Pieska wyciągnęliśmy z samochodu i przyszedł młody "kolo" i jego "dziunia". Pretensji nie mieli, ale do nieludzkiego czynu też się nie przyznali. Pan, który przed nami zwrócił uwagę na zamkniętego pieska był tak zdenerwowany, że groził im policją i wyzwał od idiotów."
maratonka
- 09:14 środa, 26 czerwca 2013 | linkuj
a co z pieskiem? Gość - 08:44 środa, 26 czerwca 2013 | linkuj
BARTEK- obejrzałam filmik z Twojego komentarza- tragiczny widok! Ale że gościu nie zginął na miejscu i (chyba) nadal żyje to cud. Z takimi obrażeniami?! Aż nie chce się wierzyć...

Nazwanie głupotą skakania w w takim miejscu jak w tym filmiku to byłby komplement.

Ja w Chwałkowie nie skakałam. Pozostali z bardzo małej wysokości. Nie kręci mnie uczucie spadania.
maratonka
- 23:09 wtorek, 25 czerwca 2013 | linkuj
Księgowy- nijak, dobrze pływam poruszając trzema kończynami ;)

kaeres- potem ta jednorazówka bardziej przeszkadzała niż pomagała. W skokach (nie)synchornicznych wyglądasz jak wpadający do wody pingwin.

arkosek- :)

mattik- aj tam Henryków. Chwałków Cię ominął!

kraszak- ale zapraszamy w odwiedziny. Cały Dolny Śląsk jest w obfity w wiele atrakcji :)

sebek- wiem, że bardziej cieszą oko "Wasze", ale tej niedzieli nie zdążyłabym do Was skoczyć. Aczkolwiek plany na któryś weekend są! 255 km jest do zrobienia :) Pieska wyciągnęliśmy z samochodu i przyszedł młody "kolo" i jego "dziunia". Pretensji nie mieli, ale do nieludzkiego czynu też się nie przyznali. Pan, który przed nami zwrócił uwagę na zamkniętego pieska był tak zdenerwowany, że groził im policją i wyzwał od idiotów.

BARTEK- czytałam, że ktoś tam zginął. Jak się wypowiadali pod filmem z YT tamtejsi skoczkowie- wypadki najczęściej zdarzają się, bo przyjeżdżają tam zamiejscowi nieznający terenu. A i pewnie od alkoholu nie stronią, bo dobre miejsce do imprezy.

Tutaj akurat przyczyny niefortunnego skoku nie podano- z zeszłego roku notka: http://wroclaw.express-miejski.pl/wiadomosc/9774,tragedie-nad-woda.html
maratonka
- 22:55 wtorek, 25 czerwca 2013 | linkuj
ostatnio jak byłem na kamieniołomach do drzew były kartki poprzybijane z ostrzeżeniem co się dzieje z człowiekiem jak źle wyceluje, żeby nie skakać i pływać po alkoholu, różne, były tam foty i linki do filmów, przestroga taka, było zdjecie jak można sobie ryja rozwalić, film na jutubie : " Salto Acaba em Tragedia " [ JESLI SIE NIE MA MOCNYCH NERWÓW I 18 LAT TO NIE WCHODZIĆ TAM bo się słabo robi ] Komuś się chyba krzywda tam kiedyś musiała stać że wyszedł z taką inicjatywą.
BARTEK501
- 09:33 wtorek, 25 czerwca 2013 | linkuj
Eeeee - "Nasze" kamieniołomy są lepsze widokowo, ale gorsze do kąpieli i skoków. Na tych "Waszych" byłem rowerem w zeszłym roku w lipcu.
Z tym pływaniem z aparatem to pobiłaś system :P Takiego czegoś jeszcze nie widziałem ;)
Jaka była dalsza historia pieska?
sebekfireman
- 09:16 wtorek, 25 czerwca 2013 | linkuj
Szkoda, że nie mieszkam w Wrocławiu :/
Fajna zgrana ekipa i ciekawe fotki. ;)
kraszak
- 08:23 wtorek, 25 czerwca 2013 | linkuj
Mega wycieczka!! Bardzo, bardzo chciałem jechać, ale po sobotnim Henrykowie z Michałem, moje kolanko się odezwało i musiało odpocząć. Czekam na powtórkę, wszak nie wszystkie zaplanowane miejsca zostały zdobyte.. ;)
mattik
- 08:05 wtorek, 25 czerwca 2013 | linkuj
hehe - dobry filmik
arkosek
- 07:23 wtorek, 25 czerwca 2013 | linkuj
Mokrą jednorazówką :D

PS. Ja chciałem piszczeć, ale zapomniałem, więc się nie liczy :P
kaeres123
- 07:05 wtorek, 25 czerwca 2013 | linkuj
Super - jak zaizolowalas aparat od wody???
Ksiegowy
- 05:55 wtorek, 25 czerwca 2013 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa iedzi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

kategorie bloga

Moje rowery

Canyon Nerve Al
GTIX 691 km
C(G?)urarra RIP 799 km
Trek 7100 22706 km
Królowa Szos 844 km
Dostawczak 4 km
Ghost Cross 1800 1865 km

szukaj

archiwum