W taką pogodę roweru nie brudzę.
Środa, 29 maja 2013 | dodano:29.05.2013
Km: | 6.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:20 | km/h: | 18.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Królowa Szos |
Wymyłam Treka przed wyjazdem, wypolerowałam łańcuch, kasetę. Pojechałam do Speedcity na Poleskiej po dwie dętki i spinkę do łańcucha. Spinkę starą zgubiłam przy ściąganiu -.-, a dętka, którą kupiłam wczoraj w Sportproficie ma wielka bańkę. Z chęci wypróbowania płynu wulkanizującego nie zmieniałam dętki na nową, a wlałam tą zieloną substancję do środka.
Wracając z mini zakupów widok granatowych chmur wprawił mnie w konsternację. Trek umyty. A tu ulewa się zbliża. Olewam, nie jadę. Dzisiaj podróż szynobusem.
Otrzymałam wyznanie po zajęciach :)
Wracając z mini zakupów widok granatowych chmur wprawił mnie w konsternację. Trek umyty. A tu ulewa się zbliża. Olewam, nie jadę. Dzisiaj podróż szynobusem.
Otrzymałam wyznanie po zajęciach :)
Wyznanie po ćwiczeniach :)© maratonka