Wrocław-Budapeszt DZIEŃ 3
Poniedziałek, 29 kwietnia 2013 | dodano:30.04.2013
Km: | 175.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 09:00 | km/h: | 19.44 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Trek 7100 |
Droga z Brna do Wiednia dosyć nudna po czeskiej stronie.
Austria zachwyca zaraz po przekroczeniu granicy.
Dużo błądziliśmy przed Wiedniem.
Mój bagażnik nie wytrzymał! czeka mnie w Wiedniu nowy zakup.
Nie udało Nam się znaleźć kempingu. Śpimy w krzakach przy drodze rowerowej:)
Austria zachwyca zaraz po przekroczeniu granicy.
Dużo błądziliśmy przed Wiedniem.
Mój bagażnik nie wytrzymał! czeka mnie w Wiedniu nowy zakup.
Nie udało Nam się znaleźć kempingu. Śpimy w krzakach przy drodze rowerowej:)
komentarze
A ja myślałem, że tylko w wojsku śpi się gdzie popadnie :)
romulus83 - 21:31 poniedziałek, 6 maja 2013 | linkuj
Piękna trasa, nieźle prujecie jak na jazdę z bagażem. Właśnie trójkąt Praga - Wiedeń - Budapeszt to była moja pierwsza samodzielnie zorganizowana wyprawa; 3 wspaniałe miasta, każde jedyne w swoim rodzaju; taka ścisła europejska czołówka
wilk - 13:43 piątek, 3 maja 2013 | linkuj
Węgry, Wiednie... jakie to ma znaczenie - u Maratonki i tak zawsze wyjdzie ciekawie. :))
mors - 21:11 środa, 1 maja 2013 | linkuj
Chociaż Budapeszt i Węgry brzmią nudnawo jak na wycieczkę rowerową to mimo wszystko widzę że będzie ciekawie - suszarki, obrażalskie bagażniki, błądzenie, krzaki :P
sebekfireman - 05:43 środa, 1 maja 2013 | linkuj
Komentuj