Szczęście jest wyborem!

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Prenumeratorzy bloga

wszyscy znajomi(68)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy maratonka.bikestats.pl
wezyrStatystyki zbiorcze na stronę

linki

Jęki udręki!

Środa, 3 kwietnia 2013 | dodano:03.04.2013
Km:57.00Km teren:0.00 Czas:03:00km/h:19.00
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Trek 7100
Wiatr w pysk. Śnieg w gały. Lód pod kołami.



Jechałam i wracałam z Grażyną. Gdy ja miałam zajęcia ona poszła na basen. Siedząc w domu zerkając za okno chciałam zrezygnować i jechać szynobusem, ale zostałam "zwyzywana" od "Weź przestań!".

Momentami przy podjazdach, wietrze, śniegu i lodzie (wszystko na raz) aż mi się chciało płakać. Też dlatego, że musiałam dojechać przed 18.00 i nie mogłam sobie zwolnić do 10 km/h tylko cisnąć do bólu.

Powrót był wręcz CU-DO-WNY. Nie wracałyśmy przez Skarszyn tylko krajową 5, gdzie przez większość wzdłuż drogi jest DDR. Do tego masa długich zjazdów, brak wiatru i opadów. W połowie drogi zaczęły mi marznąć palce u rąk. Zostałam poratowana przez G. rękawicami narciarskimi, sama miałam jedynie polarowe z windstopperem, które w ogóle nie trzymają ciepła.

Jak pozbyć się pieszych z DDRów? Rozkopać je! Mi to pasuje, zdecydowanie wolę jechać ulicą. Jest to DDR pod Whirpoolem, na której miałam dwa zda(e)rzenia z pieszymi. Niechaj z remontem im się nie spieszy!


komentarze
Potencjalnie jesteś tylko o krok od przerębla. ;)
mors
- 23:55 czwartek, 4 kwietnia 2013 | linkuj
Allegro? Zbyszek? Ja się pytam gdzie jest Adagio! (?)

morsenek- ZAPEWNE powodem mojej zwiększonej aktywności jest...:
Chwilowy zryw wiosenny, który był tak dawno, iż nikt o nim nie pamięta.
Umawianie się ze znajomymi na wycieczki (nie ma, że nie chce mi się, bo się umówiłam- wczoraj bym nie pojechała do Trzebnicy gdyby nie G.).
Robienie na przekór pogodzie.
Iiiii! Dzień co raz dłuższy! TO nakręca!

Bez odmrożeń, ale jaki uraz psychiczny po takich jazdach jak wczoraj!

Mnie tam też by się nie chciało więcej jeździć na takich oponach......... :D

wilk- fenek idealny! :D

maratonka- bo preferuję długo do granicy swoich możliwości. Albo może inaczej- lubię wychodzenie poza strefę komfortu- i mowa nie tylko o rowerze :)
maratonka
- 23:26 czwartek, 4 kwietnia 2013 | linkuj
Dla mnie to jest aż 2500 - w kontekście moich przebiegów rocznych i letnich to dużo.
Zasadniczo jestem stworem powolnym i leniwym, to chyba zrozumiałe. ;)

A w kontekście tak obiecującego nicku jak "maratonka" apetyt jest duży.
W sensie długich wycieczek i ich opisów. ;)
mors
- 19:04 czwartek, 4 kwietnia 2013 | linkuj
jaki Zbyszek, wilk''u dobre foto
BARTEK501
- 19:02 czwartek, 4 kwietnia 2013 | linkuj
A Ty Morsie tak się tu reklamujesz jako wielki miłośnik tej zimy - i tylko 2500km? To co z Ciebie za farbowany mors - jeśli Maratonka, która zimy nie lubi prawie tyle samo przejechała? Oj coś mi się widzi, że z Ciebie to tak naprawdę pustynny fenek w skórze morsa :))
wilk
- 18:29 czwartek, 4 kwietnia 2013 | linkuj
M. narzeka na zimę razem z pozostałymi narzekaczami, ale jednak ostatnio zaczęła z powodzeniem (bez chorób i odmrożeń) sporo jeździć.
Pewnie dlatego, że już marzec/kwiecień... jakby to coś zmieniało... ;)
mors
- 17:58 czwartek, 4 kwietnia 2013 | linkuj
Co tam allegro, gdzie jest Zbyszek?!
Kenhill
- 15:54 czwartek, 4 kwietnia 2013 | linkuj
zima zimą
ddr''y ddr''ami
problemy problemami
ale ja się pytam gdzie jest allegro
BARTEK501
- 12:46 czwartek, 4 kwietnia 2013 | linkuj
Matis- pobożne życzenia jak patrzę za okno...

Tomli- sądzę, że wlepić zawsze może, ale w takiej sytuacji należy odmówić przyjęcia mandatu, jako że DDR jest nieprzejezdny. Tak ja to widzę. Aczkolwiek trzeba mieć wielkiego pecha i trafić na niesamowitego gbura, żeby chciał wlepić mandat gdy korzystanie z DDRu jest niemożliwe. Mi nawet nie zwracali uwagi jak jechałam jezdnią gdy obok był DDR, ale strasznie wąski i nieoświetlony.

Sądzę, że każdy powinien mieć wybór czy jechać jezdnią czy DDRem.
maratonka
- 09:21 czwartek, 4 kwietnia 2013 | linkuj
Hmmm te zakazy jazdy na drogach jesli sa DDR sa dobijace...a co w sytuacji jak DDR zasypany sniegiem, chodnik odsniezony a My zasuwamy po ulicy - czy straz wiejska/policja moga nam wlepic mandat za jazde po ulicy??
TomliDzons
- 08:16 czwartek, 4 kwietnia 2013 | linkuj
zimo odpuść w końcu ! :)
matisliswider
- 22:42 środa, 3 kwietnia 2013 | linkuj
Skoro w Trójmieście wprowadzili ograniczenie na DDRze do 10 km/h to ja proponuję wprowadzić przepis, że po ścieżynkach rowerowych powinni jechać: dzieci, składaki oraz wszelkiego rodzaju rowerzyści utrzymujący średnią prędkość poniżej 20 km/h. To by było takie polskie, nasze!
maratonka
- 22:37 środa, 3 kwietnia 2013 | linkuj
Dokładnie, dla mnie drogi rowerowe dają jedynie automatyczny zakaz jazdy ulicą, dlatego jestem wrogiem wszelakich organizacji rowerowych je promujących ;))
wilk
- 22:29 środa, 3 kwietnia 2013 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa erzep
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

kategorie bloga

Moje rowery

Canyon Nerve Al
GTIX 691 km
C(G?)urarra RIP 799 km
Trek 7100 22706 km
Królowa Szos 844 km
Dostawczak 4 km
Ghost Cross 1800 1865 km

szukaj

archiwum