Dzisiaj mi się upiekło!
Wtorek, 2 kwietnia 2013 | dodano:02.04.2013
Km: | 34.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:30 | km/h: | 22.67 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | GTIX |
A raczej usmażyło.
I pomyśleć, że biedny komputer parokrotnie oberwał za to trzeszczenie wentylatora. Jak się okazało- owszem trzeszczało, ale w gniazdku. Smażyła się wtyczka gdzieś od miesiąca. Zapach przypalonego plastiku przypisywałam włączonej farelce. A tu taka niespodzianka- toć szczęście, że nie ma smażonych udek z maratonki, bo gniazdko, w którym zajście miało miejsce znajduje się za drewnianą szafką z tyłu pokrytą dyktą.
Biżuteria jest, teraz to ja mogę iść na bal!
Dostałam od znajomego kilka informacji o pałacu w Boleścinie. Ponoć na co dzień rzeczywiście stróżują tam groźne psy (znowu mi się upiekło!), a budynek jest powoooli remontowany. Dostałam cynk gdzie znaleźć właściciela.
Nie ma wiosny, nie ma Odry!
Co raz bardziej rowerowy Wrocław- teraz są ciągi rowerowo-piesze ;)
I pomyśleć, że biedny komputer parokrotnie oberwał za to trzeszczenie wentylatora. Jak się okazało- owszem trzeszczało, ale w gniazdku. Smażyła się wtyczka gdzieś od miesiąca. Zapach przypalonego plastiku przypisywałam włączonej farelce. A tu taka niespodzianka- toć szczęście, że nie ma smażonych udek z maratonki, bo gniazdko, w którym zajście miało miejsce znajduje się za drewnianą szafką z tyłu pokrytą dyktą.
Biżuteria jest, teraz to ja mogę iść na bal!
Dostałam od znajomego kilka informacji o pałacu w Boleścinie. Ponoć na co dzień rzeczywiście stróżują tam groźne psy (znowu mi się upiekło!), a budynek jest powoooli remontowany. Dostałam cynk gdzie znaleźć właściciela.
Nie ma wiosny, nie ma Odry!
Co raz bardziej rowerowy Wrocław- teraz są ciągi rowerowo-piesze ;)
komentarze
Maratonka z takim zapałem pisze posty, że kopie w gniazdko to ono chciało jej oddać:)
Ksiegowy - 09:58 środa, 3 kwietnia 2013 | linkuj
A co do sprzętu to ja tez ostatnio rozstroiłem komputer a Agnieszka wysadziła korki w domu bo sie halogen przepalił w łazience...
Ksiegowy - 05:59 środa, 3 kwietnia 2013 | linkuj
Komentuj