Szczęście jest wyborem!

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Prenumeratorzy bloga

wszyscy znajomi(68)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy maratonka.bikestats.pl
wezyrStatystyki zbiorcze na stronę

linki

Szukając wiosny- prawie Trzebnica.

Sobota, 16 marca 2013 | dodano:16.03.2013
Km:40.11Km teren:0.00 Czas:01:50km/h:21.88
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Trek 7100
Słońce za oknem na plus.
Temperatura na minus.

W środku dnia okrutnie się zdenerwowałam i tak ze złości postanowiłam, że jednak pojadę, aby dać upust negatywnym emocjom.

Wzięcie grubych rękawiczek zamiast cienkich było dobrym wyborem. Nogawiczki- obowiązkowo. Przymroziło nieco kończyny dolne- jak na moje zmarznięte uda było ok. -3 stopnie. W rzeczywistości około zera, bo kałuże ledwo były pokryte lodem, przerębli by się nie zrobiło.









Barwy maskujące. Tylko różowy pancerz i odblask zdradza przyczajoną pozycję Treka.



Hejka!




Na sianie najlepsze... Skakanie!




Trzebnickie fałdy...



... i trzebnicki zachód słońca.



Droga, którą się obawiam wracać po ciemku z Trzebnicy. W zasadzie kierując się na Wrocław jest tam akurat zjazd, więc przejechanie tego odcinka długo by nie trwało, ale budzi we mnie niepokój po zmroku.



Jedyna oznaka nadchodzącej wiosny, którą dzisiaj spotkałam prócz słońca to był Jelonek. Jeżeli słucham czegoś kilka razy pod rząd to znak, że coś się dzieje. Dzisiaj się działo chyba z 15 razy.


komentarze
Z doświadczenia po tym jak mnie kiedyś gonił pies. Strach dodaje sił i podjazdy się szybciej pokonuje. Do tego wyłem jak potępieniec. Zapewne przy okazji wypłoszyłem wszystkie okoliczne straszydła :)
romulus83
- 21:43 niedziela, 17 marca 2013 | linkuj
W tym, że jeżdżą czym popadnie (ostre koła, szosy, mtb), gdzie popadnie (asfalty, teren) i o wszelkich dzikich porach (nie ma nic dziwnego jak ustawka kończy się dnia następnego). Wymyśl jakąś zwariowaną imprezę byle w temacie był rower i zaraz masz skład. I zawsze jest wesoło :-)
limit
- 06:38 niedziela, 17 marca 2013 | linkuj
limit- naprawię różowy nóż sprężynowy, znowu przypnę gaz do roweru i może się obejdzie bez eskorty :) W czym się przejawia ta oryginalność?

romulus- w tematach słomy i siana to ja ekspertem nie jestem. Dziękuję za pocieszenie, jak którejś środy nie będzie wpisu na BS to znak, że to była droga, z której nie wróciłam ;)

tlenek- to na sanki!

tomek- jakoś wpadł w ucho po długich próbach. Ale nie przebija póki co NK :)
maratonka
- 02:17 niedziela, 17 marca 2013 | linkuj
Nieee, w lini prostej 15 km od Babiej Góry. Nawet w wiadomościach mówili że najwięcej u nas nasypało :) Niezła trasa
tlenek
- 21:41 sobota, 16 marca 2013 | linkuj
To była słoma! Prawie jak ta z moich gumofilców ;P

Droga z kostuchą przypomniała mi opowiadanie A.Sapkowskiego "Droga, z której się nie wraca"
romulus83
- 21:33 sobota, 16 marca 2013 | linkuj
Co kraj to obyczaj. U nas ustawka to tak wygląda, że się obstawę robi od miejsca startu do lądowania. Dosyć często pod same drzwi. Ale jakby tak ktoś potrzebował skądś eskorty, to to też jest do załatwienia. Może już nie tak licznej ale zawsze ktoś się znajdzie. Mamy tu bogaty zestaw oryginalnych egzemplarzy :-D
limit
- 21:31 sobota, 16 marca 2013 | linkuj
Ustawki się zdarzają, ale kto normalny chciałby się "ustawić" w Trzebnicy o 21.00 w środę? Bo właśnie wtedy potrzebowałabym eskorty do Wrocławia :)
maratonka
- 21:26 sobota, 16 marca 2013 | linkuj
"Jestem zbyt atrakcyjna, aby samotnie jeździć w odludne miejsca po zmroku..... :D"
No właśnie się dziwię, że żadnej eskorty nie masz. W moich okolicach jakbyś tylko napisała, że robisz ustawkę, to by zaraz było przynajmniej 5 chłopa obstawy. Same zakazane gęby ;-)
limit
- 21:24 sobota, 16 marca 2013 | linkuj
limit- udane to są koło setki i jak jest ciepło. Ale nie narzekam, już dawno nie robiłam takich dystansów "na raz". Na co dzień są poprzerywane uczelnią, pracą itd... Wymroziło trochę :)

ken- jakiej śmierci?

Nigdy nie miałam okazji skakać po sianie. Ani słomie ;) Kolejne zadanie na 2013- poskakać na sianie :P

tlenek- było u nas dużo, ale wyparował! Autentycznie, bo cały czas jest na minusie, albo zera i jakoś tak zniknął. Cóż, może się wyniósł do Ciebie. Gdzie Ty mieszkasz, na Syberii? :)

Sebek- nie spadłam tylko zeskoczyłam zgrabnie z pełną amortyzacją w błocie :) wracając po zachodzie doszłam do wniosku, że mijałam więcej o wiele dłuższych odcinków, gdzie żywej duszy nie ma, ale jednak... Ten jest dla mnie najmroczniejszy. Nie jestem panikarą, raczej się nie boję, ale w razie "W" po godzinie 21.00 za dużo samochodów tamtędy nie jeździ. Zapewne któregoś razu się odważę i wrócę tą trasą- już ostatnio mnie kusiło, ale temperatura zniechęciła :)

Jestem zbyt atrakcyjna, aby samotnie jeździć w odludne miejsca po zmroku..... :D A tak na poważnie to różne są historie. Ludzie w centrum miasta wychodzą z domu i znikają. A przez Pasikurowice też jadę :)
maratonka
- 21:15 sobota, 16 marca 2013 | linkuj
Wygląda jakbyś spadła z tego stogu :P
Ten mroczny odcinek to jest to miejsce które pobudza Ciebie do tych "fantazji", o których kiedyś tam pisałaś? :P Jakoś źle nie wygląda... wytnij parę drzew to może się rozjaśni trochę.
sebekfireman
- 21:00 sobota, 16 marca 2013 | linkuj
Tylko tyle śniegu?!?! U mnie wczoraj 0,5 metra a na podwórku jak jeszcze naniósł wiatr to miejscami 120 cm :D. 4h odśnieżałem naokrągło. Nawet komunikacja publiczna nie jeździła :D a u Cb lekko popruszyło :P
tlenek
- 20:55 sobota, 16 marca 2013 | linkuj
Też się cieszę. Jakoś się wytapia bez robienia zbędnej chlapy, niczym sublimacja. Ulice suche, lód znika, śnieg znika... Wiosna w końcu niedługo, zima się wynosi! :)
maratonka
- 20:54 sobota, 16 marca 2013 | linkuj
Na początku nie zauważyłem śmierci z kosą :D
To nie siano tylko słoma, ale lepiej się skaczę na luzem leżące siano/słomę :D
Kenhill
- 20:53 sobota, 16 marca 2013 | linkuj
Super to "skakane" zdjęcie :-) I w ogóle po fotach to wygląda na bardzo udaną wycieczkę.
limit
- 20:52 sobota, 16 marca 2013 | linkuj
Fajnie, bo mało śniegu :)
marcingt
- 20:49 sobota, 16 marca 2013 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa piask
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

kategorie bloga

Moje rowery

Canyon Nerve Al
GTIX 691 km
C(G?)urarra RIP 799 km
Trek 7100 22706 km
Królowa Szos 844 km
Dostawczak 4 km
Ghost Cross 1800 1865 km

szukaj

archiwum