Szukając wiosny- prawie Trzebnica.
Sobota, 16 marca 2013 | dodano:16.03.2013
Km: | 40.11 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:50 | km/h: | 21.88 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Trek 7100 |
Słońce za oknem na plus.
Temperatura na minus.
W środku dnia okrutnie się zdenerwowałam i tak ze złości postanowiłam, że jednak pojadę, aby dać upust negatywnym emocjom.
Wzięcie grubych rękawiczek zamiast cienkich było dobrym wyborem. Nogawiczki- obowiązkowo. Przymroziło nieco kończyny dolne- jak na moje zmarznięte uda było ok. -3 stopnie. W rzeczywistości około zera, bo kałuże ledwo były pokryte lodem, przerębli by się nie zrobiło.
Barwy maskujące. Tylko różowy pancerz i odblask zdradza przyczajoną pozycję Treka.
Hejka!
Na sianie najlepsze... Skakanie!
Trzebnickie fałdy...
... i trzebnicki zachód słońca.
Droga, którą się obawiam wracać po ciemku z Trzebnicy. W zasadzie kierując się na Wrocław jest tam akurat zjazd, więc przejechanie tego odcinka długo by nie trwało, ale budzi we mnie niepokój po zmroku.
Jedyna oznaka nadchodzącej wiosny, którą dzisiaj spotkałam prócz słońca to był Jelonek. Jeżeli słucham czegoś kilka razy pod rząd to znak, że coś się dzieje. Dzisiaj się działo chyba z 15 razy.
Temperatura na minus.
W środku dnia okrutnie się zdenerwowałam i tak ze złości postanowiłam, że jednak pojadę, aby dać upust negatywnym emocjom.
Wzięcie grubych rękawiczek zamiast cienkich było dobrym wyborem. Nogawiczki- obowiązkowo. Przymroziło nieco kończyny dolne- jak na moje zmarznięte uda było ok. -3 stopnie. W rzeczywistości około zera, bo kałuże ledwo były pokryte lodem, przerębli by się nie zrobiło.
Barwy maskujące. Tylko różowy pancerz i odblask zdradza przyczajoną pozycję Treka.
Hejka!
Na sianie najlepsze... Skakanie!
Trzebnickie fałdy...
... i trzebnicki zachód słońca.
Droga, którą się obawiam wracać po ciemku z Trzebnicy. W zasadzie kierując się na Wrocław jest tam akurat zjazd, więc przejechanie tego odcinka długo by nie trwało, ale budzi we mnie niepokój po zmroku.
Jedyna oznaka nadchodzącej wiosny, którą dzisiaj spotkałam prócz słońca to był Jelonek. Jeżeli słucham czegoś kilka razy pod rząd to znak, że coś się dzieje. Dzisiaj się działo chyba z 15 razy.
komentarze
Z doświadczenia po tym jak mnie kiedyś gonił pies. Strach dodaje sił i podjazdy się szybciej pokonuje. Do tego wyłem jak potępieniec. Zapewne przy okazji wypłoszyłem wszystkie okoliczne straszydła :)
romulus83 - 21:43 niedziela, 17 marca 2013 | linkuj
W tym, że jeżdżą czym popadnie (ostre koła, szosy, mtb), gdzie popadnie (asfalty, teren) i o wszelkich dzikich porach (nie ma nic dziwnego jak ustawka kończy się dnia następnego). Wymyśl jakąś zwariowaną imprezę byle w temacie był rower i zaraz masz skład. I zawsze jest wesoło :-)
limit - 06:38 niedziela, 17 marca 2013 | linkuj
Nieee, w lini prostej 15 km od Babiej Góry. Nawet w wiadomościach mówili że najwięcej u nas nasypało :) Niezła trasa
tlenek - 21:41 sobota, 16 marca 2013 | linkuj
To była słoma! Prawie jak ta z moich gumofilców ;P
Droga z kostuchą przypomniała mi opowiadanie A.Sapkowskiego "Droga, z której się nie wraca" romulus83 - 21:33 sobota, 16 marca 2013 | linkuj
Droga z kostuchą przypomniała mi opowiadanie A.Sapkowskiego "Droga, z której się nie wraca" romulus83 - 21:33 sobota, 16 marca 2013 | linkuj
Co kraj to obyczaj. U nas ustawka to tak wygląda, że się obstawę robi od miejsca startu do lądowania. Dosyć często pod same drzwi. Ale jakby tak ktoś potrzebował skądś eskorty, to to też jest do załatwienia. Może już nie tak licznej ale zawsze ktoś się znajdzie. Mamy tu bogaty zestaw oryginalnych egzemplarzy :-D
limit - 21:31 sobota, 16 marca 2013 | linkuj
"Jestem zbyt atrakcyjna, aby samotnie jeździć w odludne miejsca po zmroku..... :D"
No właśnie się dziwię, że żadnej eskorty nie masz. W moich okolicach jakbyś tylko napisała, że robisz ustawkę, to by zaraz było przynajmniej 5 chłopa obstawy. Same zakazane gęby ;-) limit - 21:24 sobota, 16 marca 2013 | linkuj
No właśnie się dziwię, że żadnej eskorty nie masz. W moich okolicach jakbyś tylko napisała, że robisz ustawkę, to by zaraz było przynajmniej 5 chłopa obstawy. Same zakazane gęby ;-) limit - 21:24 sobota, 16 marca 2013 | linkuj
Wygląda jakbyś spadła z tego stogu :P
Ten mroczny odcinek to jest to miejsce które pobudza Ciebie do tych "fantazji", o których kiedyś tam pisałaś? :P Jakoś źle nie wygląda... wytnij parę drzew to może się rozjaśni trochę. sebekfireman - 21:00 sobota, 16 marca 2013 | linkuj
Ten mroczny odcinek to jest to miejsce które pobudza Ciebie do tych "fantazji", o których kiedyś tam pisałaś? :P Jakoś źle nie wygląda... wytnij parę drzew to może się rozjaśni trochę. sebekfireman - 21:00 sobota, 16 marca 2013 | linkuj
Tylko tyle śniegu?!?! U mnie wczoraj 0,5 metra a na podwórku jak jeszcze naniósł wiatr to miejscami 120 cm :D. 4h odśnieżałem naokrągło. Nawet komunikacja publiczna nie jeździła :D a u Cb lekko popruszyło :P
tlenek - 20:55 sobota, 16 marca 2013 | linkuj
Na początku nie zauważyłem śmierci z kosą :D
To nie siano tylko słoma, ale lepiej się skaczę na luzem leżące siano/słomę :D Kenhill - 20:53 sobota, 16 marca 2013 | linkuj
To nie siano tylko słoma, ale lepiej się skaczę na luzem leżące siano/słomę :D Kenhill - 20:53 sobota, 16 marca 2013 | linkuj
Super to "skakane" zdjęcie :-) I w ogóle po fotach to wygląda na bardzo udaną wycieczkę.
limit - 20:52 sobota, 16 marca 2013 | linkuj
Komentuj