Olimpowo
Niedziela, 10 marca 2013 | dodano:11.03.2013
Km: | 9.19 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:25 | km/h: | 22.06 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Trek 7100 |
Wpadły dziewczyny na pomysł, żeby zrobić chłopakom "wjazd na chatę". Że niby raki oddać i trochę dłużej zabawić. Chciałam się ubrać nienormalnie i pojechać na miejskim, ale jak miałabym następnego dopiero dnia wracać i nie wiadomo czy nie w śniegu lub deszczu to jednak stanęło na normalnej, codziennej lycrze, polarze, membranie i Treku. Szybciej i wygodniej. Jeszcze przyjdzie czas na kiecki. Tymczasem zima, zimny wiatr i zimny śnieg.
Muffinki produkcji bliźniaczek:
Maratońskie ciasto i roladki:
A tu konsumenci :)
Jedzenia wystarczyło do 2.00. Po jakże burzliwych rozmowach o górach, praktykach w liceum, planach na majówkę obejrzeliśmy "Polskie himalaje- pierwsi zdobywcy", a potem...
I to był koniec spotkania :D Do domu w nocy nie wracałam.
Po przeróbce od dziewczyn. Ładniejsze niż oryginał :)
Muffinki produkcji bliźniaczek:
Maratońskie ciasto i roladki:
A tu konsumenci :)
Jedzenia wystarczyło do 2.00. Po jakże burzliwych rozmowach o górach, praktykach w liceum, planach na majówkę obejrzeliśmy "Polskie himalaje- pierwsi zdobywcy", a potem...
I to był koniec spotkania :D Do domu w nocy nie wracałam.
Po przeróbce od dziewczyn. Ładniejsze niż oryginał :)