maratonka
Zumba, sexy dance, salsa, pole dance...
Piątek, 8 marca 2013 | dodano:08.03.2013
| Km: | 30.90 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:25 | km/h: | 21.81 |
| Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
| Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Trek 7100 | ||
Do pracy- dziś z okazji Dnia Kobiet maraton taneczny. Zumba, sexy dance i moja salsa. A na koniec pokaz Pole Dance. Robi wrażenie (zarówno taniec jak i instruktorka ;))
Moja goła babka z jabłkami się chowa ;)
Jutro Śnieżka. Z weekendu z Tatrach zrobił nam się jednodniowy wypad w Karkonosze. Ważne, ze góry :)
Moja goła babka z jabłkami się chowa ;)
Jutro Śnieżka. Z weekendu z Tatrach zrobił nam się jednodniowy wypad w Karkonosze. Ważne, ze góry :)
komentarze
rambo- wiedziałam, że wszyscy na nią polecą ;)
szarlotka- bardzo słabe ze względu na instruktorkę czy słaby talent do rurki?
Ja pół dnia to do Zakopanego mam. Pociągiem oczywiście. Z reguł staramy się uzbierać pełne auta i nie patrzeć na rozkłady PKP.
Starość siedzi w głowie!
Dario- bo rura jest prosta- tak dla równowagi.
...........m
...........o
...........r
k a e r e s : którą?
maratonka - 00:41 niedziela, 10 marca 2013 | linkuj
szarlotka- bardzo słabe ze względu na instruktorkę czy słaby talent do rurki?
Ja pół dnia to do Zakopanego mam. Pociągiem oczywiście. Z reguł staramy się uzbierać pełne auta i nie patrzeć na rozkłady PKP.
Starość siedzi w głowie!
Dario- bo rura jest prosta- tak dla równowagi.
...........m
...........o
...........r
k a e r e s : którą?
Miałam krótka przygodę z pole dance. Skończyła się po pierwszych, bardzo słabych zajęciach.
Zazdroszczę Ci możliwości jednodniowych wypadów. Dla mnie Karkonosze to jest najpierw pół doby pociągiem:/ Nawet z wyjazdu w Izery w ostatni czwartek zrezygnowałam na myśl o tłuczeniu się do Jeleniej Góry. Chyba jestem coraz starsza, coraz bardziej leniwa i dwa pobyty w tym samym schronisku wystarczą.
szarlotka - 05:35 sobota, 9 marca 2013 | linkuj
Zazdroszczę Ci możliwości jednodniowych wypadów. Dla mnie Karkonosze to jest najpierw pół doby pociągiem:/ Nawet z wyjazdu w Izery w ostatni czwartek zrezygnowałam na myśl o tłuczeniu się do Jeleniej Góry. Chyba jestem coraz starsza, coraz bardziej leniwa i dwa pobyty w tym samym schronisku wystarczą.
Foty świetne, no widać, że robili je mistrzowie fotografii, dziewczyny też, ale ta "goła z jabłkami"- aż ślinka cieknie, pyszna!
ramboniebieski - 23:01 piątek, 8 marca 2013 | linkuj
U nas wchodzi się na benefit. A potem w karnecie. Pewnie będzie problem z miejscami, bo mamy tylko 6 rurek :)
maratonka - 22:28 piątek, 8 marca 2013 | linkuj
Ach, pole dance.... choruję na to ale zajecia są tak cholernie drogie-.-''
alkor - 22:20 piątek, 8 marca 2013 | linkuj
Komentuj
