Ucieczka przed księdzem
Piątek, 25 stycznia 2013 | dodano:26.01.2013Kategoria Praca
Km: | 19.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:00 | km/h: | 19.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Trek 7100 |
14 km na salsę.
Dzisiaj ksiądz po kolędzie z wizytą chodził. Pech chciał, że akurat kiedy ja się szykowałam do wyjścia do pracy był on u sąsiada obok. Głupia by była sytuacja, że on wchodzi, a ja w drugą stronę. Spieszyłam się więc, żeby zdążyć wyjść przed wizytą. Jeszcze tylko dopompować koła, podwyższyć siodełko i... Trach! Nogą (jak zawsze) dociskałam wajchę od sztycy i tym razem nie wytrzymała. Chwila paniki "Co teraz?!". Już pal licho tego księdza, ale do pracy muszę dojechać, a tu siodełko ruchome...
Znalazłam w pośpiechu śrubkę z nakrętką i zastąpiłam pechowe mocowanie. Udało się wyjechać przed księdzem.
W drodze do pracy dzwoni Marta. Czy mam czas wieczorem. W sumie... W sumie przydałoby się odespać Hiszpanię, wyprać termo i inne, ale... Mam czas. Był spacer po Wyspie Słodowej. Była porzeczka i sok bananowy. I upiekłyśmy nawet ciasto. Muffinkę czekoladowo-bananową. A teraz czas na kolejne ciekawe sny :)
Dzisiaj ksiądz po kolędzie z wizytą chodził. Pech chciał, że akurat kiedy ja się szykowałam do wyjścia do pracy był on u sąsiada obok. Głupia by była sytuacja, że on wchodzi, a ja w drugą stronę. Spieszyłam się więc, żeby zdążyć wyjść przed wizytą. Jeszcze tylko dopompować koła, podwyższyć siodełko i... Trach! Nogą (jak zawsze) dociskałam wajchę od sztycy i tym razem nie wytrzymała. Chwila paniki "Co teraz?!". Już pal licho tego księdza, ale do pracy muszę dojechać, a tu siodełko ruchome...
Znalazłam w pośpiechu śrubkę z nakrętką i zastąpiłam pechowe mocowanie. Udało się wyjechać przed księdzem.
W drodze do pracy dzwoni Marta. Czy mam czas wieczorem. W sumie... W sumie przydałoby się odespać Hiszpanię, wyprać termo i inne, ale... Mam czas. Był spacer po Wyspie Słodowej. Była porzeczka i sok bananowy. I upiekłyśmy nawet ciasto. Muffinkę czekoladowo-bananową. A teraz czas na kolejne ciekawe sny :)
komentarze
To tylko ksiądz, taki sam człowiek jak każdy inny. Tylko w takiej dziwnej kulturze zostaliśmy wychowani......
amiga - 09:09 poniedziałek, 28 stycznia 2013 | linkuj
"Ksiądz też człowiek i może nawet rowerzysta." #Jurek57, masz racje, mnie uczył taki zapaleniec w liceum, często rozmawialismy o trasach, gdzie byliśmy, gdzie się wybieramy. i porównywanie kto ma większy kontrast między dłońmi a ręką. Miał zajawke, kręcił nawet trzysetki. Pozdrawiam
tlenek - 22:42 sobota, 26 stycznia 2013 | linkuj
komentarz Gello jest w zdublowanym wpisie ;> Chyba mocna impreza była :D
piotrkol - 13:01 sobota, 26 stycznia 2013 | linkuj
Ucieczka ... ? Rejterada.
Ksiądz też człowiek i może nawet rowerzysta.
Są nawet tacy na bikestats - e. Jurek57 - 09:49 sobota, 26 stycznia 2013 | linkuj
Komentuj
Ksiądz też człowiek i może nawet rowerzysta.
Są nawet tacy na bikestats - e. Jurek57 - 09:49 sobota, 26 stycznia 2013 | linkuj