Szczęście jest wyborem!

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Prenumeratorzy bloga

wszyscy znajomi(68)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy maratonka.bikestats.pl
wezyrStatystyki zbiorcze na stronę

linki

Nie ma Odry w Odrze!

Sobota, 5 stycznia 2013 | dodano:05.01.2013
Km:23.20Km teren:0.00 Czas:01:10km/h:19.89
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Trek 7100
Ktoś wyciągnął korek i cała woda... Właśnie- gdzie się podziała woda?







W poszukiwaniu skarbów...



Jest coś pięknego! A nie, to tylko moje odbicie......



Brusztynek, Bur... Muszelka, muszelka znalazłam ją w korycie Odry.





Trek dzisiaj się zakochał! Spotkał pokrewną duszą w wersji kobiecej. Mogli pobyć obok siebie podczas mojego godzinnego posiedzenia w bibliotece miejskiej.




Mało przejechane, ale wybiegana jeszcze dycha z Andrzejem. Przez 5 km dzieliliśmy się wrażeniami z Sylwestra i planowaniem wyprawy na Mont Blanc, drugie 5 km to była ostra jazda bez trzymanki (i roweru). Aż mi się niedobrze zrobiło pod koniec. Po raz pierwszy podczas wspólnego wybiegania-gadania zmieściliśmy się w godzinie. Średnia wyszła 5:47/km.


I dzień dobiegł końca...




komentarze
"W poszukiwaniu skarbów" - a w lustro patrzyłaś? ;)
Savil
- 01:32 wtorek, 8 stycznia 2013 | linkuj
Stan wody faktycznie jakiś dziwnie niski...
amiga
- 08:44 poniedziałek, 7 stycznia 2013 | linkuj
Mhm. Psującą się powoli z fatalnym balansem bieli cyfrówkę- widoczna lekko na zdjęciu z "czymś pięknym". I bezpłatny program do obróbki grafiki.
maratonka
- 22:20 niedziela, 6 stycznia 2013 | linkuj
Ładne zdjęcia, masz jakiś specjalny sprzęt do ich robienia?
Platon
- 22:13 niedziela, 6 stycznia 2013 | linkuj
Piksel- dziękuję, starałam się!

romulus- wchodzenie dalej w głąb koryta mogłoby skutkować ześlizgnięciem się mojej nogi z kamienia, chodziło mi głównie o zdjęcia :)

mors- ponoć mężczyźni wolą niedostępne... Blogi :D

gello- Level, level... Nie wiem tylko do czego się odnosisz. Naprawdę próbowałam się domyślić, ale mi nie wyszło :(

WrocNam- mój odcinek był tuż przy mostach Jagielollońskich. I przypadkowo wyszło, bo jechałam z rynku, spojrzałam w prawo, zobaczyłam, że dno dalej jest widoczne i natchniona Twoimi zdjęciami postanowiłam zrobić swoje ;)

Strach? A wiesz, że nawet o tym nie myślałam?

Sebek- w końcu jeden z największych Sylwestrów na rynku u nas był, więc... Może i zasuszyło?

W pierwszej połówce roku- może gdzieś w okolicy długiego weekendu, bo w sezonie letnim chłopaki obrali za cel Chan Tengri i chcieli w ramach treningu zrobić MB.
maratonka
- 09:39 niedziela, 6 stycznia 2013 | linkuj
Gdzie się woda w Odrze podziała? Tak suszyło wrocławiaków po Sylwestrze?
Na Mont Blanc kiedy się wspinasz?
sebekfireman
- 07:45 niedziela, 6 stycznia 2013 | linkuj
Ładną sobie wycieczkę i poszukiwania zrobiłaś na dnie.
Twój odcinek był atrakcyjniejszy niż ten, gdzie ja byłem.
A miałaś podświadomego strach, co się stanie, jeśli napuszczą niespodziewanie wody?
Ja miałem, ale racjonalnie go sobie w sobie zwalczyłem ;-)
WrocNam
- 06:12 niedziela, 6 stycznia 2013 | linkuj
nowy rok- nowy wyższy level:D
gello1
- 05:47 niedziela, 6 stycznia 2013 | linkuj
Nie ma półmaratonki w top 10 !
Kiedyś to łatwiej się było dostać na tego bloga. ;)
mors
- 22:30 sobota, 5 stycznia 2013 | linkuj
Te muszelki należą do racicznicy. Słodkowodna odmiana małża. Pełno tego w naszych rzekach i jeziorach. Ja bym szukał zerwanych przynęt spiningowych :)
romulus83
- 21:49 sobota, 5 stycznia 2013 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa rwuja
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

kategorie bloga

Moje rowery

Canyon Nerve Al
GTIX 691 km
C(G?)urarra RIP 799 km
Trek 7100 22706 km
Królowa Szos 844 km
Dostawczak 4 km
Ghost Cross 1800 1865 km

szukaj

archiwum