Szczęście jest wyborem!

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Prenumeratorzy bloga

wszyscy znajomi(68)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy maratonka.bikestats.pl
wezyrStatystyki zbiorcze na stronę

linki

Boję się termosu

Piątek, 28 grudnia 2012 | dodano:28.12.2012Kategoria Królowa Szos
Km:20.00Km teren:0.00 Czas:01:20km/h:15.00
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Królowa Szos
Zamknęłam go z herbatą dwa tygodnie temu i boję się, że jak go otworzę to coś z niego wyskoczy.

Piękny piątek- nic nie musiałam, nic nie miałam w planach. Rano... "Rano" (13.00) krótka przejażdżka z Wojtkiem. Znowu mijałam panią z joggingowym wózkiem. Dosyć często ją spotykam. Jak się chce, to żadne "Nie mam z kim zostawić dziecka" nie jest wymówką. Zawsze można zostawić dziecko po drzewem jak się znudzi. Pchanie wózka.



Wracając już trochę zziębnięta (dzisiaj było o wiele chłodniej niż wczoraj) zadzwonił Dżizys i przypomniał mi o spotkaniu organizacyjnym w sprawie styczniowego wyjazdu. Motyla noga! A tak się cieszyłam, że przyjadę do domu i... Zaczytam. Z Dexterem zostałam daleko w tyle, bo odkąd mam na półce Strzeżysza i Wojciechowską bardziej mnie ciągnie do książki niż seriali.

Przyjechałam do domu, zjadłam śniadanie (co z tego, że o 16:00. Jeśli był to pierwszy posiłek to chyba śniadanie?*) i otworzyłam pierwszą stronę "Przesunąć horyzont".

Perspektywa oderwania się od książki i ponownej wycieczki w stronę centrum nie napawała mnie radością. Tym bardziej, że jeszcze chciałam dać odpocząć kolanu. Perspektywa podróży autobusem była bardzo kusząca- będę mogła czytać! (mol książkowy się zrobił, myślałby kto!)

Nic z tego.

Stanęło na rolkach.

Przyodziałam buty na kółkach, zadziwiałam ludzi przez 11 km. Wzięłam zwykłe obuwie do torby oraz książkę z zamiarem powrotu komunikacją miejską. Tak też zrobiłam.

Dla zwykłych śmiertelników jazda na rolkach kojarzy się raczej z...



I w takiej aurze (haaaa, niejeden by zaczął jeździć gdyby miał taką motywację!)



"Mnie by się nie chciało w takie zimno na rolkach"

A ja w takie zimno czuję się tak:




* z cyklu małego fizjolofa:

Czy śniadanie jest śniadaniem bo się je je w konkretnych ramach czasowych czy może dlatego, że się je je jako pierwszy posiłek w ciągu dnia?

Gołe baby u mnie na blogu. End of the world!

komentarze
Ja myślę, że ta cywilizacja uzyska samoświadomość, samoodkręcalność termosów i w odwecie zamknie w nim Maratonkę. Ja bym nie spał spokojnie..

Szybka jazda na jednym kole w normalnym ruchu - średni pomysł.. ;)

mors
- 16:47 sobota, 29 grudnia 2012 | linkuj
Skoro termos zaczął żyć własnym życiem istnieje możliwość, że na drodze ewolucji wyrosną mu wkrótce odnóża. Gdy zechcesz zakłócić poczciwy termosi żywot, on w odruchu obronnym owych odnóży zechce użyć zapewne. Nieprzewidywalność odruchu polega na tym, że nie wiadomo w jaki sposób ich użyje. Ucieknie? Zaatakuje? Będzie podskakiwał? A może gazem go?
romulus83
- 15:11 sobota, 29 grudnia 2012 | linkuj
Mors- hm... ;)

Nie zdążyłam! Tak szybko jechał! [Tu jest jego kawałek.

WrocNam- obawiam się, że jak będę kontynuować to w końcu wynajdą termos i odkryją jak z niego wyjść.... :D

Poproszę dzisiaj kogoś nieświadomego o pomoc.
maratonka
- 09:38 sobota, 29 grudnia 2012 | linkuj
Po dwóch tygodniach w warunkach szklarniowych wewnątrz termosu powstałe tam cywilizacje mogły osiągnąć etap wynalezienia koła ;-)
Bałbym się również.
Ale możesz kontynuować eksperyment ;-)
WrocNam
- 07:45 sobota, 29 grudnia 2012 | linkuj
E, myślałem, że ubrałaś się tak jak panie na obrazkach..

Nieźle, zapomnieć o najważniejszym! A foty?

Ja tam nie mam kompleksów. ;p
mors
- 00:10 sobota, 29 grudnia 2012 | linkuj
@Piksel- też tak sądzę. Tylko pytanie co ze stwierdzeniem "Ja śniadań nie jadam". Staje się ono nieprawdziwe, bo jednak jada, z tym że w porze obiadowej :P

@mors- zadziwiałam tym, że jest zimno, nie ma aury "Miami beach" a ja na rolkach mknę. W takie zimno?!

Zapomniałam w bajce o Smoku Wawelskim napisać, żeśmy widziały z Martą monotematycznego! Jechał w poniedziałek rano (pewno do pracy) przez krakowski rynek. Szybciej niźli ja na rolkach. Ale wielkie miał to kółko, nie takie tycie jak Twoje.
maratonka
- 00:05 sobota, 29 grudnia 2012 | linkuj
"Przyodziałam buty na kółkach, zadziwiałam ludzi przez 11 km" - na przykład czym? ;p
mors
- 23:53 piątek, 28 grudnia 2012 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa jegoa
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

kategorie bloga

Moje rowery

Canyon Nerve Al
GTIX 691 km
C(G?)urarra RIP 799 km
Trek 7100 22706 km
Królowa Szos 844 km
Dostawczak 4 km
Ghost Cross 1800 1865 km

szukaj

archiwum