Po różowe buty.
Środa, 19 grudnia 2012 | dodano:19.12.2012
Km: | 32.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:30 | km/h: | 21.33 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Trek 7100 |
Wczoraj upatrzyłam sobie różowe pantofle. Niestety zapomniałam swojego karminowego portfela, w związku z czym nie mogłam się stać ich szczęśliwą posiadaczką. Poprosiłam panią w czerwonej bluzce, aby odłożyła mi różowe buty do godziny 11.00.
Zmuszona dzisiaj byłam wstać skoro świt z spod zielonej kołdry o 9.15, ogarnąć się i przejechać w pocie czoła na białym Treku 15 km. W sklepie byłam dokładnie o 10.59.
Nie chce mi się robić zdjęć, więc dla zobrazowania porównam buty do apaszki. Są tak samo różowe. Będą idealnie pasować do pancerzy ;)

Wpadłam jeszcze do rowerowej budki koło Astry- kupiłam okładziny do hamulców (nie wiem czy przypadkiem już nie hamuję samą obudową klocka ;)). Do tego wzięłam jeszcze dla mamy na Dziadomrozowy prezent wielki kosz na zakupy mocowany do bagażnika. Żeby mogła więcej ziemniaków zmieścić :)

Poza tym kupiłam różową piżamę i rajtki na rower. Z różowymi (i zielonymi!) wstawkami.
Obejrzyjcie do końca, coty są cool.
Zmuszona dzisiaj byłam wstać skoro świt z spod zielonej kołdry o 9.15, ogarnąć się i przejechać w pocie czoła na białym Treku 15 km. W sklepie byłam dokładnie o 10.59.
Nie chce mi się robić zdjęć, więc dla zobrazowania porównam buty do apaszki. Są tak samo różowe. Będą idealnie pasować do pancerzy ;)

Wpadłam jeszcze do rowerowej budki koło Astry- kupiłam okładziny do hamulców (nie wiem czy przypadkiem już nie hamuję samą obudową klocka ;)). Do tego wzięłam jeszcze dla mamy na Dziadomrozowy prezent wielki kosz na zakupy mocowany do bagażnika. Żeby mogła więcej ziemniaków zmieścić :)

Poza tym kupiłam różową piżamę i rajtki na rower. Z różowymi (i zielonymi!) wstawkami.
Obejrzyjcie do końca, coty są cool.
komentarze
Maratonko, nie chciałabym Cię zbytnio kłopotać, jeśli o mnie chodzi, to nie musisz niczego brać do spania... ;)
Savil - 17:58 sobota, 22 grudnia 2012 | linkuj
No a te rajtki? Będziemy mieli okazję je zobaczyć? Ale ładny masz sprzęt. Te różowe wstawki na pewno ślicznie pasują do tych opon.
Robert - 08:18 czwartek, 20 grudnia 2012 | linkuj
Z braku Maratonki czarnulka faktycznie najładniejsza, ale wolę moje słoneczko ;)
Maratonko - kiedy będziesz jechała mnie odwiedzić, to możesz wziąć tę różową piżamę, chętnie zobaczę ;) Savil - 00:41 czwartek, 20 grudnia 2012 | linkuj
Maratonko - kiedy będziesz jechała mnie odwiedzić, to możesz wziąć tę różową piżamę, chętnie zobaczę ;) Savil - 00:41 czwartek, 20 grudnia 2012 | linkuj
Pewno żadna bo żadna nie jest tak ładna jak ty :). Ale jak miałbym wybierać to tą czarnulkę.
biker81 - 22:34 środa, 19 grudnia 2012 | linkuj
biker81 - 22:34 środa, 19 grudnia 2012 | linkuj
A! I jeszcze tę zaległą bajkę!
To może spać bym poszedł ;) mors - 22:13 środa, 19 grudnia 2012 | linkuj
To może spać bym poszedł ;) mors - 22:13 środa, 19 grudnia 2012 | linkuj
Bardziej od kota wolimy obejrzeć tę piżamę. ;)
Że o "rajtkach" nie wspomnę! mors - 22:06 środa, 19 grudnia 2012 | linkuj
Komentuj
Że o "rajtkach" nie wspomnę! mors - 22:06 środa, 19 grudnia 2012 | linkuj