Zima jak co roku zaskoczyła maratonkę. Niektórych nawet po trzykroć.
Czwartek, 6 grudnia 2012 | dodano:07.12.2012
Km: | 40.10 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:20 | km/h: | 12.03 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Królowa Szos |
Jak co roku, ponieważ kolejna zima zawitała, białym puchem obdarowała, a GTX (górol) stoi jak stał od zeszłorocznej zimy. Z zardzewiałym łańcuchem, wolnobiegiem i luzem w piaście.
Wyjeżdżając do pracy śniegu w zasadzie było tyle ile wody na Saharze. Zachciało mi się dzisiaj szusować szosą na miejskiej szosie. Pożałowałam tego od pierwszego wmordęwindu.
Po 55 minutach ciężkiej pracy zawitać miał Kozioł aby dostarczyć mi rozrywki podczas 12 km przejażdżki ;) Obiecali w PM Rider upominki dla maniaków nie zostawiających dwóch kółek na zimę w garażu. I tak wyregulowali mi z tyłu hamulec, przesmarowali łańcuch i dopompowali powietrze. Prócz tego dostaliśmy po koszulce:
Po trzykroć zima zaskoczyła Kozła. Fikał dziś jak klaun w cyrku- trzykrotna gleba na dystansie 12 km. Cóż- to co w ciągu dnia się podtopiło zamarzło i chodniki/DDRy miejscami były pokryte cieniutką, ale jakże podstępną warstwą lodu. Na szczęście skończyło się na obiciach. Jak ludzie widzą takiego Kozła to pewnie myślą "W życiu nie wsiądę na rower w takich warunkach" :P
Niech nie dziwi Was więc fakt, że jechałam do domu z prędkością 12 km/h. Tym bardziej, ze zablokowała mi się linka w pancerzu tylnego hamulca i jechałam tylko z przednim. Gdy przychodziło do hamowania wspomagałam się nogą- wolałam nie zaliczyć gleby na różowych oponach. Udało się!
Ślady powiadają, że Wrocław jeździ- niezależnie od pogody :)
komentarze
Coś z tym Wrockiem jest... ja tam od dwóch lat nie moge dojechać mimo, ze obiecałam....
alkor - 20:10 piątek, 7 grudnia 2012 | linkuj
Ja wiem, że nie mam gustu i w ogóle, ale... Pałac Kultury jest ładny... ^^ Zwłaszcza, kiedy jest podświetlony na tęczowo :D
A do Wrocławia wybieram się jak sójka za morze, polecano mi Wasze fontanny. Kiedy będzie cieplej, to zobaczę, co Polski Bus ma do powiedzenia w tym temacie :) Savil - 13:10 piątek, 7 grudnia 2012 | linkuj
A do Wrocławia wybieram się jak sójka za morze, polecano mi Wasze fontanny. Kiedy będzie cieplej, to zobaczę, co Polski Bus ma do powiedzenia w tym temacie :) Savil - 13:10 piątek, 7 grudnia 2012 | linkuj
Ale masz nieziemskie futrzaki na łapkach - Wyczesane jak nic:)
gello1 - 07:51 piątek, 7 grudnia 2012 | linkuj
Cieszmy sie ze śnieżku!
Czyli nie tylko ja znam Loreene :)
kundello21 - 07:16 piątek, 7 grudnia 2012 | linkuj
Czyli nie tylko ja znam Loreene :)
kundello21 - 07:16 piątek, 7 grudnia 2012 | linkuj
Mnie śnieg zaskoczył, gdy wracałam godzinę temu, więc chyba nadaję się na drogowca.
szarlotka - 00:51 piątek, 7 grudnia 2012 | linkuj
Jaaakie śliczne serduszko! Muszę bardzo o Ciebie dbać, to może kiedyś dla mnie takie wydepczesz? ;)
Savil - 00:38 piątek, 7 grudnia 2012 | linkuj
Komentuj