Nienegatywnie
Czwartek, 29 listopada 2012 | dodano:29.11.2012Kategoria Praca
Km: | 34.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:30 | km/h: | 22.67 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Trek 7100 |
Prawie rzuciłam pracę nr 1, tylko ona nie może tego zaakceptować i jeszcze próbuje mnie zatrzymać. Ale czasem są trudne decyzje, które trzeba podjąć by ŻYĆ LEPIEJ (mieć więcej czasu na bardziej pasjonujące pasje). A jutro hardkorowo 5 godzin pracy. Szkoda, że porozrzucane na cały dzień, ale... Nie ma tego złego co by na dobre nie wyjechało- przynajmniej więcej km wykręcę.
Wszak listopad jest tak ubogim miesiącem pod względem liczby km, że obawiałam się wyniku gorszego niż w lutym (574). Co prawda jest już ponad 600 lecz w porównaniu do innych miesięcy to bida z nędzą. Aaaale, ale... Były Tatry w tym miesiącu, był Tropiciel.
Nie rusza mnie w sumie ta mała ilość km- wiem, że założony tuzin tysięcy km na ten rok uda mi się zrealizować. Ale na coś muszę ponarzekać, skoro dzień był nienegatywny.
Może Mikołaj czytuje mojego bloga? Tylko fajnego gólala!
Wszak listopad jest tak ubogim miesiącem pod względem liczby km, że obawiałam się wyniku gorszego niż w lutym (574). Co prawda jest już ponad 600 lecz w porównaniu do innych miesięcy to bida z nędzą. Aaaale, ale... Były Tatry w tym miesiącu, był Tropiciel.
Nie rusza mnie w sumie ta mała ilość km- wiem, że założony tuzin tysięcy km na ten rok uda mi się zrealizować. Ale na coś muszę ponarzekać, skoro dzień był nienegatywny.
Może Mikołaj czytuje mojego bloga? Tylko fajnego gólala!