Szczęście jest wyborem!

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Prenumeratorzy bloga

wszyscy znajomi(68)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy maratonka.bikestats.pl
wezyrStatystyki zbiorcze na stronę

linki

Śmierć się czai.

Środa, 14 listopada 2012 | dodano:14.11.2012Kategoria Praca
Km:40.00Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Trek 7100
Aż dziwne, że mnie natchnęło dzisiaj jechać do Trzebnicy do pracy na rowerze. Dziwne, bo jest zimno, dziwne, bo mam jesienne opady nastroju i dziwne, bo gdybym jechała w obie strony szynobusem zapłaciłabym 5,68. A tak zapłaciłam 2,34 zł więcej, bo 2,84 JA i 5,50 rower.

Wyjechałam po 16.00 ze świadomością, że słońce właśnie zaszło i ciemno zrobi się w mig. Tak też się stało. Krzaki i odludzie, w których mógłby się czaić zboczeniec-morderca mijałam po ciemku. Stety nie miał okazji mnie dopaść, bo godzina była strategiczna- liczne powroty z pracy, dzięki czemu nie obawiałam się napaści na mój rower.

Nie zdecydowałam się wracać po 21.00 przez odludzia, choć mnie kusiło. Wolę zginąć w górach*. I tak pokręciłam się jeszcze do 21.45 po Trzebnicy (6 km) i wylądowałam w szynobusie. Ja nie wiem na jakiej podstawie oni tam zatrudniają konduktorów, ale rzekłabym, że wygląd nie jest bez znaczenia....... :D


*Mój chłopak Play dzisiaj do mnie dzwonił. Oferowali mi ubezpieczenie za jedyne 68 groszy dziennie. Najważniejszym argumentem było "W przypadku Pani śmierci najbliższa rodzina otrzymuje wsparcie finansowe w wysokości 100 000 złotych. Również z każdym dniem im dłużej pani jest z nami naliczane są odsetki i kapitał na wypadek gdyby pani umarła może wzrosnąć do 150 tysięcy. Obejmujemy rodzinę pakietem, dzięki któremu pokrywamy zobowiązania wobec nas do kwoty 240 złotych, gdyby coś się pani stało." I to notoryczne akcentowanie "Gdyby kopnęła pani w kalendarz"

Mam się bać?

Wracając z Tatr w pociągu śnił mi się wypadek samochodowy. Ja byłam obserwatorem, ktoś zginął.

"Interpretacja snów o wypadkach wg Freuda

Freud uważał, że wszystkie sny, w których dochodzi do wypadku lub w których spóźniamy się na dany środek transporu, wyrażają nasze obawy przed śmiercią i są niejako manifestacją Tanatosa. Oprócz tego statki, a także inne jednostki pływające interpretował jako senne symbole macicy.

Interpretacja snów o wypadkach wg Junga

Jung był zdania, że każdy środek transportu, przewijający się przez nasze marzenia senne, „ilustruje charakter życia psychicznego osoby śniącej”."

komentarze
Skądże! Po prostu, tekst adekwatny do postu. W depresję to i tak nie popadniesz. Zbyt ciekawe miasto zamieszkujesz :P
romulus83
- 23:45 piątek, 16 listopada 2012 | linkuj
Morsjusz, Tomasz: .

romulus- Czy Ty chcesz mnie zachęcić do popadnięcia w depresję? :P
maratonka
- 22:42 piątek, 16 listopada 2012 | linkuj
Oko, owszem, nie od razu - kiedyś taki nie byłeś ;p
mors
- 20:25 piątek, 16 listopada 2012 | linkuj
"[...] Wylew, zawał oraz rak obserwują nas od lat. Każdy myśli TO NIE JA, a tu odliczanie trwa. [...] Na miejsce w raju od razu wpłać.[...]" Fragment piosenki "Jeśli Cię stać" zespołu Proletaryat. Stara dobra punkowa kapela, na której się wychowałem. Piosenka adekwatna do pastu. Niestety nie ma na You tube ani na wrzucie. Jak znajdziesz, odsłuchaj. Polecam :) Utwór z płyty Made in USA.
romulus83
- 20:20 piątek, 16 listopada 2012 | linkuj
tja, wręcz przeciwnie ;)
Zazdrośniku ;p
Morsik - 09:04 piątek, 16 listopada 2012 | linkuj
Niedawno, po paru chłodnych słowach do Maratonki, nie dość, że mnie nie zbluzgała, to nawet grzecznie potaknęła.
Martwię się o Nią. ;D:D
mors
- 23:40 czwartek, 15 listopada 2012 | linkuj
Ja dokonuję szybkiej kalkulacji: 70 grx30x12=ponad 240 złotych na rok. I czar pryska ;)

gościu- pewnie tak. Ale nieboszczyki nie mają takich chwilowych uniesień szczęścia jak ja...
maratonka
- 21:59 czwartek, 15 listopada 2012 | linkuj
Większość nieboszczyków ma tej jesieni lepsze samopoczucie.. ;] Gość zza krzaków - 13:40 czwartek, 15 listopada 2012 | linkuj
Zawsze wysyłam na drzewo takich naciągaczy, a jak rozmowa zaczyna się od np 1zł dziennie to nei mamy o czym rozmawiać..., nie lubię czegoś takiego. Z Orange co jakiś czas do mnie dzwonią z taką super ofertą
amiga
- 09:12 czwartek, 15 listopada 2012 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa cebyl
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

kategorie bloga

Moje rowery

Canyon Nerve Al
GTIX 691 km
C(G?)urarra RIP 799 km
Trek 7100 22706 km
Królowa Szos 844 km
Dostawczak 4 km
Ghost Cross 1800 1865 km

szukaj

archiwum