maratonka
Transport żyrafy, torcik, lampiony.
Sobota, 3 listopada 2012 | dodano:04.11.2012Kategoria Sam na sam z Trekiem
| Km: | 23.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:00 | km/h: | 23.00 |
| Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
| Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Trek 7100 | ||
Zlecenie na dziś- kupić COŚ na 18. urodziny kuzynki. Tym CZYMŚ okazał się być opał do kominka w postaci cętkowanej żyrafy z TkMaxx. Lubię ten sklep, ponieważ dzisiaj kosztowała 1/4 mniej niż tydzień temu. Nikt nie chciał się pokusić na nią, więc się zlitowałam i wzięłam tą największą.
Jej transport nie był kłopotliwy- nadwagi nie miała, dosyć lekka. Miałam czym bić pieszych po głowach i ciemnotę bez lampek. Na szczęście dla żyrafy nikt się nie nawinął. Odstawiłam ją bezpiecznie do domu i wykręciłam jeszcze przed imprezą na szybko 13 km (25 km/h).
Był torcik...
Było 18 lampionów...
Było wyznanie miłości do Hiszpanii...
I była zbiórka do puszki. Korzystając z okazji pozbierałam z rodzinnych portfeli trochę żetonów. Co raz cięższa się robi (:
Jej transport nie był kłopotliwy- nadwagi nie miała, dosyć lekka. Miałam czym bić pieszych po głowach i ciemnotę bez lampek. Na szczęście dla żyrafy nikt się nie nawinął. Odstawiłam ją bezpiecznie do domu i wykręciłam jeszcze przed imprezą na szybko 13 km (25 km/h).
Był torcik...
Było 18 lampionów...
Było wyznanie miłości do Hiszpanii...
I była zbiórka do puszki. Korzystając z okazji pozbierałam z rodzinnych portfeli trochę żetonów. Co raz cięższa się robi (:
komentarze
Czegoś? Biorąc pod uwagę porę roku i pogodę, mogę to chyba zrzucić na niekorzystne warunki atmosferyczne? Tak jest wygodniej, przynajmniej nikt nie wypytuje :)
maratonka - 00:09 wtorek, 6 listopada 2012 | linkuj
A jeszcze całkiem niedawno była euforia przy inarur..iryg..iryt..cośtamcośttam-acji Wiejsko-Miejskiego...
Czegoś najwyraźniej Ci brakuje.. ;)
mors - 00:03 wtorek, 6 listopada 2012 | linkuj
Czegoś najwyraźniej Ci brakuje.. ;)
Ja chyba przeistaczam się w Bukę, puszczę jeszcze raz jak metamorfoza ustanie- wtedy Ci napiszę czy mi się podoba. Bo ostatnio nic mi się nie podoba (w sensie jest mi obojętne) ;)
maratonka - 23:58 poniedziałek, 5 listopada 2012 | linkuj
Zgadza się, ja jestem od tęczy ;)
Nie doszukuję się poezji, po prostu sama niedawno puszczałam i fotografowałam lampiony i podobało mi się bardzo :)
Savil - 23:41 poniedziałek, 5 listopada 2012 | linkuj
Nie doszukuję się poezji, po prostu sama niedawno puszczałam i fotografowałam lampiony i podobało mi się bardzo :)
Od tęczy to jest Savil. ;)
"Życie Andrzeja"... wiesz, to taka przenośnia, oksymoron... ;)mors - 21:49 poniedziałek, 5 listopada 2012 | linkuj
"Życie Andrzeja"... wiesz, to taka przenośnia, oksymoron... ;)
Savil- po prostu odleciały, nie doszukuję się w puszczaniu lampionów poezji :P
Mors nie Andżej- Ale ja jestem w hierarchii wyżej od Andrzeja, więc jeżeli moje życie jest szare to jaki odcień ma życie Andrzeja?
Twoje- wiadomo. Życie w kolorach tęczy.maratonka - 21:36 poniedziałek, 5 listopada 2012 | linkuj
Mors nie Andżej- Ale ja jestem w hierarchii wyżej od Andrzeja, więc jeżeli moje życie jest szare to jaki odcień ma życie Andrzeja?
Twoje- wiadomo. Życie w kolorach tęczy.
Podejrzewam, że zanim puściła się ) lampionu, to już z nim odlatywała.. :]
Jo nie Andżej przeca.mors - 20:29 poniedziałek, 5 listopada 2012 | linkuj
Jo nie Andżej przeca.
Jeżeli moje życie jest szare i nudne to jakie jest Andrzeja?
maratonka - 21:34 niedziela, 4 listopada 2012 | linkuj
Po tytule nabrałem się, że chociaż raz w swoim szarym życiu spróbujesz czegoś ciekawego. ;p
mors - 15:02 niedziela, 4 listopada 2012 | linkuj
Aniuta- ani żyrafa ani tort niestety nie wyszły spod moich rąk. O ile tort jeszcze mogłabym zrobić to Gepetto ze mnie żaden :)
tomek- to nie było w ramach zapłaty! Z dobrego serca wrzucali, nie kazałam (ale nie wypadało nie wrzucić ;))maratonka - 10:51 niedziela, 4 listopada 2012 | linkuj
Komentuj
tomek- to nie było w ramach zapłaty! Z dobrego serca wrzucali, nie kazałam (ale nie wypadało nie wrzucić ;))
