maratonka
Praca
Wtorek, 23 października 2012 | dodano:23.10.2012Kategoria Praca
| Km: | 32.88 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:28 | km/h: | 22.42 |
| Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
| Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Trek 7100 | ||
Praca, praca.
3. dzień z rzędu śpię 8 godzin, a mnie się ludzie pytają co ja taka zmęczona jestem. Chyba tym spaniem. Jest również opcja, że to efekt odstawienia czekolady (i ogólnie słodyczy). Już wiem jak się czuła dętka, którą przebiłam(?). Tak jak ja podczas nocnego powrotu do domu.
3. dzień z rzędu śpię 8 godzin, a mnie się ludzie pytają co ja taka zmęczona jestem. Chyba tym spaniem. Jest również opcja, że to efekt odstawienia czekolady (i ogólnie słodyczy). Już wiem jak się czuła dętka, którą przebiłam(?). Tak jak ja podczas nocnego powrotu do domu.
komentarze
mors- o.O
Platon- akurat tego dnia mało nie zjadłam, ale mniej niż zwykle i bez dopychania się czekoladą. I po dwóch godzinach zajęć pojechałam prosto do domu, nie wstąpiłam do Żabki po 3bita, stąd pewnie ostatnie 5 km przejechane na rezerwie. Bo na początku miałam siłę jeszcze ścigać się z Panem bez tylnej lampki (nie będzie mnie taki wyprzedzał :P)
Sao- każdy z nas ma za sobą jakieś MROCZNE ścieżki kariery. 12 godzin to hard, mój rekord to 15 godzin non stop. Ale nie było to w systemie zmianowym, tak jakby zabrakłoby doby ;)
maratonka - 17:03 środa, 24 października 2012 | linkuj
Platon- akurat tego dnia mało nie zjadłam, ale mniej niż zwykle i bez dopychania się czekoladą. I po dwóch godzinach zajęć pojechałam prosto do domu, nie wstąpiłam do Żabki po 3bita, stąd pewnie ostatnie 5 km przejechane na rezerwie. Bo na początku miałam siłę jeszcze ścigać się z Panem bez tylnej lampki (nie będzie mnie taki wyprzedzał :P)
Sao- każdy z nas ma za sobą jakieś MROCZNE ścieżki kariery. 12 godzin to hard, mój rekord to 15 godzin non stop. Ale nie było to w systemie zmianowym, tak jakby zabrakłoby doby ;)
Pracowałam kiedyś na 12-godzinnych zmianach na dniówki i nocki. To dopiero była masakra. ;)
Saovine - 12:12 środa, 24 października 2012 | linkuj
Niekoniecznie odstawienie słodyczy. Może po prostu za mało jesz? :)
Platon - 09:28 środa, 24 października 2012 | linkuj
Komentuj
