I pogroziła jej palcem zła wiedźma, a ona się nie zlękła.
Środa, 19 września 2012 | dodano:19.09.2012Kategoria Praca
Km: | 31.20 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:18 | km/h: | 24.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Trek 7100 |
Dziś dzień nie warto było mnie zaczepiać. Gadanego nie miałam, ale za to ostatnie słowo musiało należeć do mnie.
Przejeżdżając przez przejazd dla rowerów zadzwoniłam parę razy na babcię dreptającą po nim i zwróciłam uwagę, że to jest droga dla rowerów.
Stanęłam nieopodal zapinając rower, a tu zaczepia mnie zła wiedźma i mówi, że tu są chodniki, że sobie za dużo pozwalam. I ogólnie "Jeździcie jak wariaci, ja pracuję w policji i to się skończy te wasze jazdy!"
Na jej oświadczenie, iż pracuje w policji z mej głośni wydarło się drwiące "hahaha" i " jeśli tak to sami nie znacie przepisów. Wiem lepiej jak mogę jeździć".
"Jeszcze zobaczymy!"
"Zobaczymy!"
Nie, to nie był mój dzień, gdyż nie powinnam się nawet wdawać w dyskusję.
Na oko miała lat 55 plus, więc opcje są takie, że albo jest jakąś ważną szychą, albo siedzi tam za biurkiem (taka jędzowata była, więc tylko za biurkiem by mogła być), albo sprząta komisariat. Ostatecznie siedzi w budce na Podwalu obok ambasady.
Sądząc po jej ponczo, iście bohaterskiej obronie pieszych, nienawiści do rowerzystów i nieznajomości przepisów- odrzuciłabym posadę sprzątaczki. Trzeba przypilnować krzyżówkę na Nowy Dworze- czy na dniach nie będzie się tam na rogu jaki Strażnik z Teksasu czaił, żeby mnie złapać na tych kilku metrach chodnika.
BTW- ja tez pracuję w POLICJI.
Przepis na śmietanowca umieszczony na torebce cukru z "Biedronki" sprawdzony. Poranne natchnienie.
Nadzienie- czekolada+orzechy ziemne zmielone blenderem.
Przejeżdżając przez przejazd dla rowerów zadzwoniłam parę razy na babcię dreptającą po nim i zwróciłam uwagę, że to jest droga dla rowerów.
Stanęłam nieopodal zapinając rower, a tu zaczepia mnie zła wiedźma i mówi, że tu są chodniki, że sobie za dużo pozwalam. I ogólnie "Jeździcie jak wariaci, ja pracuję w policji i to się skończy te wasze jazdy!"
Na jej oświadczenie, iż pracuje w policji z mej głośni wydarło się drwiące "hahaha" i " jeśli tak to sami nie znacie przepisów. Wiem lepiej jak mogę jeździć".
"Jeszcze zobaczymy!"
"Zobaczymy!"
Nie, to nie był mój dzień, gdyż nie powinnam się nawet wdawać w dyskusję.
Na oko miała lat 55 plus, więc opcje są takie, że albo jest jakąś ważną szychą, albo siedzi tam za biurkiem (taka jędzowata była, więc tylko za biurkiem by mogła być), albo sprząta komisariat. Ostatecznie siedzi w budce na Podwalu obok ambasady.
Sądząc po jej ponczo, iście bohaterskiej obronie pieszych, nienawiści do rowerzystów i nieznajomości przepisów- odrzuciłabym posadę sprzątaczki. Trzeba przypilnować krzyżówkę na Nowy Dworze- czy na dniach nie będzie się tam na rogu jaki Strażnik z Teksasu czaił, żeby mnie złapać na tych kilku metrach chodnika.
BTW- ja tez pracuję w POLICJI.
Przepis na śmietanowca umieszczony na torebce cukru z "Biedronki" sprawdzony. Poranne natchnienie.
Nadzienie- czekolada+orzechy ziemne zmielone blenderem.
komentarze
Ja bym tej pani obwieścił, że ona cały czas pracuje jeszcze w milicji obywatelskiej.
oelka - 22:13 czwartek, 20 września 2012 | linkuj
Monotonka ;) jako Policjantka - nawet niewinni będą się bać!
Zwłaszcza monocykliści. ;D
Tylko są dwa problemy:
- szkółka policyjna to wiele miesięcy bez roweru! Za wyjątkiem weekendów i świąt. Ja bym nie wyCZymał..
- a o dolnej granicy wzrostu słyszała? 160... mors - 20:53 czwartek, 20 września 2012 | linkuj
Zwłaszcza monocykliści. ;D
Tylko są dwa problemy:
- szkółka policyjna to wiele miesięcy bez roweru! Za wyjątkiem weekendów i świąt. Ja bym nie wyCZymał..
- a o dolnej granicy wzrostu słyszała? 160... mors - 20:53 czwartek, 20 września 2012 | linkuj
Pewnie babka jest dla wszystkich jędzowata, widział bym ją w "recepcji" na izbie wytrzeźwień :)
amiga - 08:36 czwartek, 20 września 2012 | linkuj
Chyba "schrupałbym!" ;)))
Policjantki na główną!!11
W policji pracuje też sporo cywilów (w administracji). Formalnie, to tylko cywile tam pracują, bo funkcjonariusze służą. ;p
a propos: miałaś startować do policji? Nadal aktualne?
"Gadanego nie miałam, ale za to ostatnie słowo musiało należeć do mnie."
- a to jużeśmy się przyzwyczaili! ;p
mors - 21:14 środa, 19 września 2012 | linkuj
Komentuj
Policjantki na główną!!11
W policji pracuje też sporo cywilów (w administracji). Formalnie, to tylko cywile tam pracują, bo funkcjonariusze służą. ;p
a propos: miałaś startować do policji? Nadal aktualne?
"Gadanego nie miałam, ale za to ostatnie słowo musiało należeć do mnie."
- a to jużeśmy się przyzwyczaili! ;p
mors - 21:14 środa, 19 września 2012 | linkuj