Szczęście jest wyborem!

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Prenumeratorzy bloga

wszyscy znajomi(68)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy maratonka.bikestats.pl
wezyrStatystyki zbiorcze na stronę

linki

Rolki, urodziny, bieganie, plażówka, praca i zerwany łańcuch.

Poniedziałek, 6 sierpnia 2012 | dodano:06.08.2012Kategoria Praca
Km:35.62Km teren:0.00 Czas:01:31km/h:23.49
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Trek 7100
WCZORAJ...

świętowaliśmy brata urodziny. Przez myśli mi nie przeszło kiedyś, gdy roztrzaskałam mu w trakcie kłótni klawiaturę na głowie (pewnie dlatego teraz taki mądry :)), że poświęcę wolną niedzielę na robienie tortu dla niego. To były wojny! A dzisiaj- ćwierćwiecze i wyprowadzka z domu.







Na rolkach wczoraj raptem 10 km- po prezent. Po zjedzeniu tortu 10 km wybiegania w tempie ok. 6 min/km- w ramach przygotowania do maratonu.

Szczęście w nieszczęściu czyli pech czy szczęście?

Pytanie natury filozoficznej.

Otóż:
Wyjeżdżam z domu. Przypomniało mi się, że nie wzięłam kluczy do klubu, a zamykam dzisiaj! PECH!
O kluczach pomyślałam będąc zaledwie 0.5 km od domu. SZCZĘŚCIE!

Jadę przez światła na Pilczyckiej. Trach! I łańcuch zerwany. nie tyle zerwany co źle go spięłam. PECH!
Do rozpoczęcia pracy mam niemal 50 minut, do pokonania 3 km, nieopodal (0.5 km) na Lotniczej znajduje się sklepik rowerowy. SZCZĘŚCIE!

Więc pech czy szczęście? Niby pech, bo zdarzyło się coś co nie powinno, jednak szczęście, że z obydwu sytuacji szybko wyszłam cało. Po pierwsze fakt, że szybko przypomniałam sobie o kluczach, po drugie- zerwanie łańcucha zdarzyło się akurat wtedy, gdy miała sporo czasu do rozpoczęcia pracy i nieopodal znajdował się sklep, w którym pożyczyłam rozkuwacz.

Oczami optymisty- szczęście. I pozostańmy przy tej wersji biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia ;)

Przed pracą 1.5 godziny plażówki na Morskim Oku. Nie zapomniałam jak się gra (ufff...), ACZKOLWIEK technika po tak długiej przerwie pozostawia wiele do życzenia. Wniosek z tego taki, ze trzeba częściej grać!

komentarze
rafi- po ostatnich wojażach ze spinką, gdzie nawet kolega miał problem, żeby ją zapiąć- nigdy więcej nie będę się z nimi bawić. Za dużo nerwów mnie to kosztowało, a i tak nie spiełam łańcucha ;)
maratonka
- 07:51 środa, 15 sierpnia 2012 | linkuj
Mogłaś spinkę kupić i też byłoby ok.
rafi1368
- 07:24 środa, 15 sierpnia 2012 | linkuj
tomek- jak uchem jak okiem! Przecie Ty nie tomekucho.

gŻanka- z Przemem w drużynie- od razu możemy oddać mecz walkowerem :P
maratonka
- 21:33 wtorek, 7 sierpnia 2012 | linkuj
plażówka zawsze - nikt nie ma z nami szans w grze. Chyba, że umrzemy ze śmiechu :P gŻanka - 14:33 wtorek, 7 sierpnia 2012 | linkuj
Amiga- dziękuję :)

Tomek- a nie okiem? (:
maratonka - 10:45 wtorek, 7 sierpnia 2012 | linkuj
Jaki piękny torcik
amiga
- 08:08 wtorek, 7 sierpnia 2012 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa aoree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

kategorie bloga

Moje rowery

Canyon Nerve Al
GTIX 691 km
C(G?)urarra RIP 799 km
Trek 7100 22706 km
Królowa Szos 844 km
Dostawczak 4 km
Ghost Cross 1800 1865 km

szukaj

archiwum