Nie chce zapeszac, ale jest zaaaajeeeebiii
Czwartek, 26 lipca 2012 | dodano:26.07.2012Kategoria Praca
Km: | 31.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:30 | km/h: | 20.67 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Trek 7100 |
ście! W sensie kolano dzisiaj ani razu nie dało o sobie znać. Na rowerze biernie spoczywało na pedale. Godzina salsy 2x30 minut, potem do FC i 3 godzin non stop prowadzenia hi-low. Nic nie bolało i nie boli, toteż dałam babkom popalić dzisiaj- tak żem fikała przez 3 godziny z uśmiechem na twarzy. Co najmniej jakbym spotkała swojego księcia z BAJKIem i zakochała do szaleństwa z wzajemnością :D
Mało tego- zjadłam dzisiaj tyle co wróbelek (ok, duży wróbelek, ale jednak), a energii miałam aż nadto.
Nawet bezczelny kurier, który mi dzisiaj przywiózł siodełko nie zepsuł ani na chwilę humoru.
<telefon>
- Dzień dobry, mam dla pani paczkę będę za około półtorej godziny, będzie pani w domu?
- Tak będę.
Mija godzina, wracam z zakupów.
-Witam z tej strony kurier, jestem u pani pod domem.
-Już do pana dochodzę!
Minutę później odbierając paczkę.
-Dzwoniłem przecież i miała być pani w domu.
-Ale to było godzinę temu, a pan miał być za półtorej.
-Przez półtorej godziny miała być pani w domu!
Podpisałam świstek i pożegnałam z uśmiechem. Bez wzajemności.
Nowe siodełko, nowa pozycja, nowa (mniejsza) liczba na wadze, nowe zajęcia salsy i stare niebolące kolano.
Jak niewiele mi trzeba do szczęścia!
Sportourer zoo gel flow- jedyne 69 + wysyłka.
Poczułam się jak za starych dobrych lat gdy robiło się namiot z koców. Żeby sąsiedzi nie postrzegali mnie jako pomyloną. Gorące noce!
Mało tego- zjadłam dzisiaj tyle co wróbelek (ok, duży wróbelek, ale jednak), a energii miałam aż nadto.
Nawet bezczelny kurier, który mi dzisiaj przywiózł siodełko nie zepsuł ani na chwilę humoru.
<telefon>
- Dzień dobry, mam dla pani paczkę będę za około półtorej godziny, będzie pani w domu?
- Tak będę.
Mija godzina, wracam z zakupów.
-Witam z tej strony kurier, jestem u pani pod domem.
-Już do pana dochodzę!
Minutę później odbierając paczkę.
-Dzwoniłem przecież i miała być pani w domu.
-Ale to było godzinę temu, a pan miał być za półtorej.
-Przez półtorej godziny miała być pani w domu!
Podpisałam świstek i pożegnałam z uśmiechem. Bez wzajemności.
Nowe siodełko, nowa pozycja, nowa (mniejsza) liczba na wadze, nowe zajęcia salsy i stare niebolące kolano.
Jak niewiele mi trzeba do szczęścia!
Sportourer zoo gel flow- jedyne 69 + wysyłka.
Poczułam się jak za starych dobrych lat gdy robiło się namiot z koców. Żeby sąsiedzi nie postrzegali mnie jako pomyloną. Gorące noce!
komentarze
Haha - jak dobrze widzieć że ktoś jeszcze na balkonie sypia - będę musiał to zdjęcie pokazać bo mnie w domu od wariata wyzywali jak tak spałem :P
sebekfireman - 07:09 wtorek, 7 sierpnia 2012 | linkuj
Gdzie kupiłaś tak tanio siodełko? Ja widzę ceny prawie dwa razy wyższe za ten model.
yurek55 - 21:40 piątek, 27 lipca 2012 | linkuj
tyle że rowerek jest tycio za duży na jego użytkowniczkę. Więc brak set backa i nieco krótszy kostek i było by cud malina.
ziele477 - 18:41 piątek, 27 lipca 2012 | linkuj
tyle że rowerek jest tycio za duży na jego użytkowniczkę. Więc brak set backa i nieco krótszy kostek i było by cud malina.
ziele477 - 18:19 piątek, 27 lipca 2012 | linkuj
Po prostu potrzebuje sztyce bez setback-a wtedy wyglądało by to wszystko lepiej.
ziele477 - 08:18 piątek, 27 lipca 2012 | linkuj
Takie ustawienie siodełka nie jest zbyt zdrowe dla kolan (przynajmniej tak wszędzie piszą). Pozdrawiam
Pidzej - 01:49 piątek, 27 lipca 2012 | linkuj
Komentuj