Tylko praca x2. Boleśnie, lewa noga do wymiany.
Wtorek, 24 lipca 2012 | dodano:24.07.2012Kategoria Praca
Km: | 64.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:10 | km/h: | 20.37 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Trek 7100 |
Ostatni wpis, w którym żalę się na kolano. Wizyta u ortopedy konieczna.
Rano 15 km do, praca i powrót 20 km. Kolano jako tako, w stawie biodrowym za to dyskomfort powrócił po styczniowym upadku.
Po południu 13 km do, praca, powrót. I tutaj pojawił się ból. Już przy jeździe DO, potem podczas zajęć siłowych. Ból nagły w niepozornej pozycji, przeszywający.
Wygląda to tak, że w określonych pozycjach się pojawia- jak jadę na rowerze i zaczynam czuć, lub nagle zaboli, to przekręcam stopę, kolano bardziej do wewnątrz. Nie nadwyrężam tej nogi, praktycznie nią nie pedałuję.
Do tego (zapewne przez kontuzjowane kolano) ból promieniujący od biodra do kolana (biodro było bardzo mocno stłuczone).
Jakby było mało boląca kostka od wewnątrz- jakbym się uderzyła, choć nic takiego nie miało miejsca. I uczucie "przesuwania się" czegoś (mrowienie) między kostką a ścięgnem Achillesa przy zgięciu grzbietowym stopy.
Nadużyłam dziś cierpliwości lewego kolana i z zemsty teraz chodzę z wyprostowaną, bo nawet przy chodzeniu delikatnie boli. Że o wchodzeniu na schody nie wspomnę. Trzeba mi silnego chłopa co by mnie wnosił i znosił. Albo winda- t
Obciąć całą lewa nogę i po problemie.
Rezonans na pewno będzie- zapewne prywatnie, bo na fundusz czekając jeszcze prawa noga się zużyje.
To wygląda na to, że jest źle, ale nie ma co na zapas płakać póki nie będzie nic wiadomo na 100%, zawsze może być gorzej- na przykład pozrywane wszystkie więzadła w kolanie jak u mojej przyjaciółki. Jeżeli wezmę to pod uwagę to wychodzi na to, że jest całkiem dobrze!
Rano 15 km do, praca i powrót 20 km. Kolano jako tako, w stawie biodrowym za to dyskomfort powrócił po styczniowym upadku.
Po południu 13 km do, praca, powrót. I tutaj pojawił się ból. Już przy jeździe DO, potem podczas zajęć siłowych. Ból nagły w niepozornej pozycji, przeszywający.
Wygląda to tak, że w określonych pozycjach się pojawia- jak jadę na rowerze i zaczynam czuć, lub nagle zaboli, to przekręcam stopę, kolano bardziej do wewnątrz. Nie nadwyrężam tej nogi, praktycznie nią nie pedałuję.
Do tego (zapewne przez kontuzjowane kolano) ból promieniujący od biodra do kolana (biodro było bardzo mocno stłuczone).
Jakby było mało boląca kostka od wewnątrz- jakbym się uderzyła, choć nic takiego nie miało miejsca. I uczucie "przesuwania się" czegoś (mrowienie) między kostką a ścięgnem Achillesa przy zgięciu grzbietowym stopy.
Nadużyłam dziś cierpliwości lewego kolana i z zemsty teraz chodzę z wyprostowaną, bo nawet przy chodzeniu delikatnie boli. Że o wchodzeniu na schody nie wspomnę. Trzeba mi silnego chłopa co by mnie wnosił i znosił. Albo winda- t
Obciąć całą lewa nogę i po problemie.
Rezonans na pewno będzie- zapewne prywatnie, bo na fundusz czekając jeszcze prawa noga się zużyje.
To wygląda na to, że jest źle, ale nie ma co na zapas płakać póki nie będzie nic wiadomo na 100%, zawsze może być gorzej- na przykład pozrywane wszystkie więzadła w kolanie jak u mojej przyjaciółki. Jeżeli wezmę to pod uwagę to wychodzi na to, że jest całkiem dobrze!
komentarze
Nie no, symulować nie trzeba, przecież nie chodzisz z tym bólem od dwudziestu lat, tylko napiernicza Cię teraz.
szarlotka - 21:27 środa, 25 lipca 2012 | linkuj
Zanim pójdziesz do tego świetnego to zdobądź od jakiegokolwiek skierowanie na TMR (nie chodzi o maraton;P), dopiero z wykonanymi badaniami ganiaj po tych dobrych.
suchy - 15:48 środa, 25 lipca 2012 | linkuj
Amiga ma rację, ew. możesz się wbijać na ostry dyżur, ale to też jest cały dzień lub noc siedzenia na korytarzu i czekania.
szarlotka - 14:32 środa, 25 lipca 2012 | linkuj
Luźna myśl, a wizyta u lekarza ogólnego i skierowanie w trybie pilnym?
amiga - 08:49 środa, 25 lipca 2012 | linkuj
Z kolanem lepiej nie przeginać, idź do ortopedy jak najszybciej
amiga - 08:28 środa, 25 lipca 2012 | linkuj
Komentuj