Szczęście jest wyborem!

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Prenumeratorzy bloga

wszyscy znajomi(68)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy maratonka.bikestats.pl
wezyrStatystyki zbiorcze na stronę

linki

Tylko praca x2. Boleśnie, lewa noga do wymiany.

Wtorek, 24 lipca 2012 | dodano:24.07.2012Kategoria Praca
Km:64.50Km teren:0.00 Czas:03:10km/h:20.37
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Trek 7100
Ostatni wpis, w którym żalę się na kolano. Wizyta u ortopedy konieczna.

Rano 15 km do, praca i powrót 20 km. Kolano jako tako, w stawie biodrowym za to dyskomfort powrócił po styczniowym upadku.

Po południu 13 km do, praca, powrót. I tutaj pojawił się ból. Już przy jeździe DO, potem podczas zajęć siłowych. Ból nagły w niepozornej pozycji, przeszywający.

Wygląda to tak, że w określonych pozycjach się pojawia- jak jadę na rowerze i zaczynam czuć, lub nagle zaboli, to przekręcam stopę, kolano bardziej do wewnątrz. Nie nadwyrężam tej nogi, praktycznie nią nie pedałuję.

Do tego (zapewne przez kontuzjowane kolano) ból promieniujący od biodra do kolana (biodro było bardzo mocno stłuczone).

Jakby było mało boląca kostka od wewnątrz- jakbym się uderzyła, choć nic takiego nie miało miejsca. I uczucie "przesuwania się" czegoś (mrowienie) między kostką a ścięgnem Achillesa przy zgięciu grzbietowym stopy.

Nadużyłam dziś cierpliwości lewego kolana i z zemsty teraz chodzę z wyprostowaną, bo nawet przy chodzeniu delikatnie boli. Że o wchodzeniu na schody nie wspomnę. Trzeba mi silnego chłopa co by mnie wnosił i znosił. Albo winda- t

Obciąć całą lewa nogę i po problemie.

Rezonans na pewno będzie- zapewne prywatnie, bo na fundusz czekając jeszcze prawa noga się zużyje.

To wygląda na to, że jest źle, ale nie ma co na zapas płakać póki nie będzie nic wiadomo na 100%, zawsze może być gorzej- na przykład pozrywane wszystkie więzadła w kolanie jak u mojej przyjaciółki. Jeżeli wezmę to pod uwagę to wychodzi na to, że jest całkiem dobrze!

komentarze
szarlotka- tylko jak się ma wypadek i nie da się iść to przyjeżdża karetka. I jak dobrze udajesz to Ci jeszcze rezonans muszą zrobić. No i bez kolejki :P Widziałam ten zawistny wzrok na ostrym dyżurze kiedy wjeżdżałam na wózku po wypadku bez odczekania swojego w poczekalni.

Ale jak napisałam- nie mam tyle odwagi. Na razie pracuję popołudniami i nie mam czasu na takie rozrywki, w sobotę po południu się przejdę. Może chociaż USG zrobią...
maratonka
- 21:44 środa, 25 lipca 2012 | linkuj
Nie no, symulować nie trzeba, przecież nie chodzisz z tym bólem od dwudziestu lat, tylko napiernicza Cię teraz.
szarlotka
- 21:27 środa, 25 lipca 2012 | linkuj
ziele- to daj chociaż 5,50- starczy na ulgowy bilet 24h!

szarlotka- mogę również ulec wypadkowi i umierać z bólu. Tylko jakoś nie mam odwagi aż tak symulować. I jeszcze nie wpadłam na pomysł jak bezpiecznie ulec wypadkowi :P

suchy- właśnie potem mi to przyszło na myśl! Co mi z tego, że ja pójdę, zapłacę 250 zł, powiem "dzień dobry, boli mnie kolano". A i tak będę musiała zrobić USG (prywatnie). To wolę iść do takiego ortopedy, który mi na miejscu zrobi USB- ponoć są jeszcze takie miejsca. Najwyżej potem będę szorować do tego mistrza nad mistrzów. Prawdę więc powiadasz.
maratonka
- 21:24 środa, 25 lipca 2012 | linkuj
Zanim pójdziesz do tego świetnego to zdobądź od jakiegokolwiek skierowanie na TMR (nie chodzi o maraton;P), dopiero z wykonanymi badaniami ganiaj po tych dobrych.
suchy
- 15:48 środa, 25 lipca 2012 | linkuj
Amiga ma rację, ew. możesz się wbijać na ostry dyżur, ale to też jest cały dzień lub noc siedzenia na korytarzu i czekania.
szarlotka
- 14:32 środa, 25 lipca 2012 | linkuj
No to robimy zbiórkę na ortopedę, mogę dać 5zł :D
ziele477
- 09:30 środa, 25 lipca 2012 | linkuj
Tylko boję się tez iść do jakiegokolwiek ortopedy, bo wiem jakie konowały pracuję na tych stanowiskach. Znalazłam świetnego lekarza, ale koszt wizyty- 250 zł............
maratonka
- 08:51 środa, 25 lipca 2012 | linkuj
Luźna myśl, a wizyta u lekarza ogólnego i skierowanie w trybie pilnym?
amiga
- 08:49 środa, 25 lipca 2012 | linkuj
Właśnie od 5 minut próbuję się dodzwonić do rejestracji. Udało się. W piątek od 8.00 rezerwacja na sierpień. Chyba będę musiała tam o 6.00 być! -.-
maratonka
- 08:30 środa, 25 lipca 2012 | linkuj
Z kolanem lepiej nie przeginać, idź do ortopedy jak najszybciej
amiga
- 08:28 środa, 25 lipca 2012 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zycsi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

kategorie bloga

Moje rowery

Canyon Nerve Al
GTIX 691 km
C(G?)urarra RIP 799 km
Trek 7100 22706 km
Królowa Szos 844 km
Dostawczak 4 km
Ghost Cross 1800 1865 km

szukaj

archiwum