Euro-sreuro
Piątek, 8 czerwca 2012 | dodano:08.06.2012
Km: | 31.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:30 | km/h: | 20.67 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Trek 7100 |
Wczoraj rano zajechał o 9.00 do mnie kurieros i przywiózł mi piękne kółeczko do Treka. W pakiecie z kółkiem była tez wymiana. A że żadnej zapłaty ode mnie nie chciał- ani materialnej ani w naturze to z wdzięczności upiekę MU muffinki.
A teraz sobie sprawię tarcze na przód!
POTEM nim się zebrałam i dojechałam do Domaszczyna, w którym miałam się z kolegą spotkać okazało się, że ten już pod oknem mym stoi. Prawie, bo nie mógł znaleźć ulicy, na której pomieszkuję :)
Pokręciliśmy ze sobą, obok siebie i tak jakoś ten wczorajszy dzień zleciał.
DZISIAJ
Nie ma co pisać, trip tylko z pracy i do, a raczej najpierw do, potem z. Chciałam dziś pouczyć pieszych ignorantów że po DDR się nie lezie i nie stoi.
Pierwsza pani z dziećmi małymi dziećmi idąc na wprost mnie ignorowała dzwonek. DDR dosyć wąski, od mojej strony prowadziła za rączkę małego brzdąca. Siłą rzeczy zwolnić musiałam, bo co poradzą dzieciaczki, że babcia uparta, nierozumna i wyjechała do mnie z argumentem "Przecież widzi Pani, że z małymi dziećmi idę i mogłaby ustąpić!"
Az się babka jedna włączyła i zaczęła mówić, że to DDR i nie może po niej łazić. Ale co tam- poszła dalej i nie zeszła. A dziw się potem, że dzieciaki pod koła wbiegają jak nie rozróżniają DDRu od chodnika.
A ten drugi to mistrz świata. Pedał. Pedalski pedał. Trzeba było słyszeć ten głos. Jak z komedii, w których są przerysowane pedały. Stał i się podpierał na barierce przed przejazdem przez ulicę, olał mój dzwonek, musiałam go niemalże odepchnąć. Mówię, że nie może tu stać, bo DDR, a on swoim totalnie pedalskim głosem "Tak? Nie mogę? Ale dlaczego?" Gadka taka się toczyła z pół minuty. Na jego argument "Ja lubię tu stać" nie mogłam znaleźć nic sensownego. Szkoda, że pompki teleskopowej nie miałam, albo wuwuzeli to bym mu w dupę wsadziła i trąbnęła ku chwale rowerzystów.
Czwartkowe muffinki już dochodzą.
Euro-sreuro, ale żeby nie było- plakat z Biedronki powiesiłyśmy :D Od 18.00 do 20.00 w klubie pustki, NIKOGO nie było. A na salsie miałam 3 osoby. Jeszcze raz powtórzę- euro-sreuro (:
Jadąc z pracy spotkałam Kozła. Na miasto chciał się porwać, ale pomysł został zgaszony w zalążku- w drodze powrotnej przed milenijnym na każdym skrzyżowaniu musiałam na zielone czekać, bo eins zwei polizei już czekało, żeby mnie dopaść. Nie dałam się. Chyba pierwszy raz w życiu wszystkie tamtejsze skrzyżowania pokonałam zgodnie z przepisami. Czuję się prawa obywatelką tego kraju. Miejscówka w niebie zaklepana.
Pewnie by się czepiali jak byśmy po ulicach śmigali. Pewnie na pewno.
A teraz sobie sprawię tarcze na przód!
POTEM nim się zebrałam i dojechałam do Domaszczyna, w którym miałam się z kolegą spotkać okazało się, że ten już pod oknem mym stoi. Prawie, bo nie mógł znaleźć ulicy, na której pomieszkuję :)
Pokręciliśmy ze sobą, obok siebie i tak jakoś ten wczorajszy dzień zleciał.
DZISIAJ
Nie ma co pisać, trip tylko z pracy i do, a raczej najpierw do, potem z. Chciałam dziś pouczyć pieszych ignorantów że po DDR się nie lezie i nie stoi.
Pierwsza pani z dziećmi małymi dziećmi idąc na wprost mnie ignorowała dzwonek. DDR dosyć wąski, od mojej strony prowadziła za rączkę małego brzdąca. Siłą rzeczy zwolnić musiałam, bo co poradzą dzieciaczki, że babcia uparta, nierozumna i wyjechała do mnie z argumentem "Przecież widzi Pani, że z małymi dziećmi idę i mogłaby ustąpić!"
Az się babka jedna włączyła i zaczęła mówić, że to DDR i nie może po niej łazić. Ale co tam- poszła dalej i nie zeszła. A dziw się potem, że dzieciaki pod koła wbiegają jak nie rozróżniają DDRu od chodnika.
A ten drugi to mistrz świata. Pedał. Pedalski pedał. Trzeba było słyszeć ten głos. Jak z komedii, w których są przerysowane pedały. Stał i się podpierał na barierce przed przejazdem przez ulicę, olał mój dzwonek, musiałam go niemalże odepchnąć. Mówię, że nie może tu stać, bo DDR, a on swoim totalnie pedalskim głosem "Tak? Nie mogę? Ale dlaczego?" Gadka taka się toczyła z pół minuty. Na jego argument "Ja lubię tu stać" nie mogłam znaleźć nic sensownego. Szkoda, że pompki teleskopowej nie miałam, albo wuwuzeli to bym mu w dupę wsadziła i trąbnęła ku chwale rowerzystów.
Czwartkowe muffinki już dochodzą.
Euro-sreuro, ale żeby nie było- plakat z Biedronki powiesiłyśmy :D Od 18.00 do 20.00 w klubie pustki, NIKOGO nie było. A na salsie miałam 3 osoby. Jeszcze raz powtórzę- euro-sreuro (:
Jadąc z pracy spotkałam Kozła. Na miasto chciał się porwać, ale pomysł został zgaszony w zalążku- w drodze powrotnej przed milenijnym na każdym skrzyżowaniu musiałam na zielone czekać, bo eins zwei polizei już czekało, żeby mnie dopaść. Nie dałam się. Chyba pierwszy raz w życiu wszystkie tamtejsze skrzyżowania pokonałam zgodnie z przepisami. Czuję się prawa obywatelką tego kraju. Miejscówka w niebie zaklepana.
Pewnie by się czepiali jak byśmy po ulicach śmigali. Pewnie na pewno.
komentarze
Tak myślę, że to pewnie jakiś zakompleksiony dzieciak :)
Kenhill - 16:01 niedziela, 10 czerwca 2012 | linkuj
yhym :P tak tak , pocisnął bym Cię na dziadzinej kozie
Nimble - 12:46 niedziela, 10 czerwca 2012 | linkuj
pozytywna fighter''''ka :P , fajny stój , smród byśmy wąchali swój nawzajem ;] - keep your head up
Nimble - 11:27 niedziela, 10 czerwca 2012 | linkuj
Wróć! Nie masz już białych opon :( Ale smród by wąchał.
Kenhill - 19:35 sobota, 9 czerwca 2012 | linkuj
Zazdrości Ci, że tak nakurwiasz :D Na rowerze wąchał by smród Twoich białych opon :D
Kenhill - 19:34 sobota, 9 czerwca 2012 | linkuj
masz sylwetkę jak jakiś chłop (babochłop) -.- he he ... jak jakaś fighter''ka - < boi się >
Nimble - 16:39 sobota, 9 czerwca 2012 | linkuj
Już niedługo powołają komisję śledczą! Szykuj się! Ja jak bym mieszkał w mi9eście to bym sobie zainwestował w akumulator na bagażnik i jakieś wykurwiste trąbidełko, takie, że by srali w gacie ze strachu! Siał bym pogrom, tylko wtedy miejsca w niebie by nie było :< Ale co tam, był bym zły!
Kenhill - 07:19 sobota, 9 czerwca 2012 | linkuj
''strażniku z texasu''!!! Jak ty to robisz z tym no dzwoneczkiem i edukacją ludzi :P
Że Ci się chce heh;D gello1 - 03:09 sobota, 9 czerwca 2012 | linkuj
Komentuj
Że Ci się chce heh;D gello1 - 03:09 sobota, 9 czerwca 2012 | linkuj