Samotnie Januszkowice+nocni penetartorzy
Środa, 23 maja 2012 | dodano:24.05.2012
Km: | 126.97 | Km teren: | 1.00 | Czas: | 05:32 | km/h: | 22.95 |
Pr. maks.: | 41.00 | Temperatura: | 20.0 | HRmax: | 170( 85%) | HRavg | 133( 67%) |
Kalorie: | 2615kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Trek 7100 |
Szybko będzie, bo już późno, a zarazem wcześnie.
Samotna pętla do Januszkowic. Porobiliśmy sobie z nie-Całobiałym zdjęcia.
"This is the road to hell..."
Wyścig z czasem, wszak po 21.00 godzinie już było, ja w Łozinie dopiero, a w perspektywie jazda przez las.
Na liczniku 30 km. Mało! Zahaczenie o dom w celu zaspokojenia potrzeby filozoficznej i się porwałam na pętlę po Wrocławiu. Wracam- obiad-nie-Bimber (znany na Psim Polu jako podglądAREK) dzwoni i składa mi niemoralną (a jakże) propozycję. Chwilę później spotykam ICH (ONB+ Kozioł) pod HIPO.
-Nie jadę z Wami.
10 minut rozmowy
-A to może pojadę.
Mają chłopaki dar przekonywania. Albo ja jestem za mało asertywna.
Przerwa na picie i węgle. Kozłowe ostre koło blaskiem swym przyćmiewa piękno Treka i ONBowej szosy CLASSIC.
Godzina 3.00- w końcu w domu. Pozostałe km spisane z licznika- telefon padł (a to ci niespodzianka).
Samotna pętla do Januszkowic. Porobiliśmy sobie z nie-Całobiałym zdjęcia.
"This is the road to hell..."
Wyścig z czasem, wszak po 21.00 godzinie już było, ja w Łozinie dopiero, a w perspektywie jazda przez las.
Na liczniku 30 km. Mało! Zahaczenie o dom w celu zaspokojenia potrzeby filozoficznej i się porwałam na pętlę po Wrocławiu. Wracam- obiad-nie-Bimber (znany na Psim Polu jako podglądAREK) dzwoni i składa mi niemoralną (a jakże) propozycję. Chwilę później spotykam ICH (ONB+ Kozioł) pod HIPO.
-Nie jadę z Wami.
10 minut rozmowy
-A to może pojadę.
Mają chłopaki dar przekonywania. Albo ja jestem za mało asertywna.
Przerwa na picie i węgle. Kozłowe ostre koło blaskiem swym przyćmiewa piękno Treka i ONBowej szosy CLASSIC.
Godzina 3.00- w końcu w domu. Pozostałe km spisane z licznika- telefon padł (a to ci niespodzianka).
komentarze
Powiedzcie mi jeszcze gdzie się kupuje tę folię samoprzylepną, zwłaszcza gdzie tego w W-wie szukać.
szarlotka - 22:19 wtorek, 29 maja 2012 | linkuj
No właśnie, co teraz z Jużniecałobiałym?
Wróć do całobiałości, nie rób siary. ;)
PS. o, nawet się opaliła w końcu. ;p
mors - 19:29 czwartek, 24 maja 2012 | linkuj
Wróć do całobiałości, nie rób siary. ;)
PS. o, nawet się opaliła w końcu. ;p
mors - 19:29 czwartek, 24 maja 2012 | linkuj
już nic:D
skoro wstałaś niedawno to wycofuje to co napisałem:D gello1 - 15:14 czwartek, 24 maja 2012 | linkuj
skoro wstałaś niedawno to wycofuje to co napisałem:D gello1 - 15:14 czwartek, 24 maja 2012 | linkuj
nie jest pomalowany tylko oklejony 3M-owską folią taką jak na znakach drogowych
kozio23 - 10:30 czwartek, 24 maja 2012 | linkuj
Komentuj
kozio23 - 10:30 czwartek, 24 maja 2012 | linkuj