Szczęście jest wyborem!

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Prenumeratorzy bloga

wszyscy znajomi(68)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy maratonka.bikestats.pl
wezyrStatystyki zbiorcze na stronę

linki

Brzeg Dolny, Radwanice, a nawet Siechnice

Piątek, 4 maja 2012 | dodano:04.05.2012
Km:120.72Km teren:0.00 Czas:04:53km/h:24.72
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:171( 86%)HRavg142( 71%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Trek 7100
Znowuż jestem już zmęczona o tej porze i nie mam weny na rozpisanie dzisiejszego wyjazdu. Będzie dużo zdjęć, mało tekstu- w sam raz dla wzrokowców :)

Sam wyjazd od niechcenia. Jakiś ten dzień dzisiaj nijak się zaczął i tak też wyglądało moje zbieranie się do pedałowania- nijako. 3 godziny się szykowałam. 4 razy planowałam trasę- za każdym razem w innym kierunku. W KOŃCU po zamontowaniu wszystkiego, przeczyszczeniu po wczorajszym deszczu, nasmarowaniu czego trzeba- PRZYGODA się zaczęła.


Jako że na telefonie ostatnio polegać nie mogłam, jak najwięcej starałam się korzystać z własnoręcznie wykonanej nawigacji :P




Ja jadę, on jedzie, jedzieMY... Do Brzegu Dolnego ciśnieMY...



Mission complete!







Jakże urocze, bajecznie kolorowe kamieniczki.



Urząd Miasta (chyba)



Kurna chata! Pewno jaka baby jaga tam pomieszkuje.



I robimy przerwę na uzupełnienie węglowodanów! Ładny rower w każdym stojaku dobrze się prezentuje :)



Dzisiaj wzięłam ze sobą pożywne pożywienie z sosem czyli RYŻ. Bo po batonach to i tak głodna jestem! I ile ich trzeba zjeść, żeby się poczuć syto... I łyżko-nożo-widelec się przydał. Ptasie mleczko gratis.



Takie zboczenie batonowe.



Jem, napawam się widokiem ryneczku dolnobrzeskiego...




Przeprawa promowa dopiero 18.20, na zegarku 17.50.. Nie czekam więc, wszak damy nie zasługują na to, żeby czekać. Zasiadam na siodle i decyduję się przeprawić przez rzekę mostem kolejowym, o którym wspominała pewna mieszkanka tego zacnego miasteczka przy mej poprzedniej gościnie.

Docieram, gdzie będzie mi dane przedostać się na drugi brzeg. Czyżby TĘDY droga wiodła?!



Nieeee, to tylko taka zmyłka, aczkolwiek jadącego pociągu sam Trek się przestraszył i ze strachu przycupnął.



Pociąg pociągiem, ale te zardzewiałe płyty... Mieszane uczucia we mnie budziły. Ale skutecznie od nawierzchni, po której jechałam uwagę odwracały MASY, ROJE, BANDY ciem. Jedna ręka na kierownicy, a druga przed twarzą latała w te i wewte co by mi do żadnego otworu na twarzy zlokalizowanego tudzież do oka nie wleciały.



Ćmy ćmami, płyty płytami. A tu na prawo patrz! Mini plaża nad Odrą. Jak się zakocham to przyjadę tam z moim chłopakiem rowerzystą i będzie roooomantycznie!



Ćmy ćmami, płyty płytami, widoczki widokami. Poniżej kilka ujęć z trasy Od Brzegu do Wrocławia.





Ślimak ślimak, pokaż rogi, albo zdepczą Cię moje nogi!



Dmuchawce, latawce, wia... O nie! Bez tego ostatniego. Nie dzisiaj :)





I już Wrocław. Pociąg od nieba.



Na liczniku było już ponad 90 km. Ale że zaproszenie do Siechnic od kolegi dostałam i parę w nogach miałam- pojechałam. Powrót do domu 23.00. Czas trwania wycieczki: 7 h, czas jazdy: 4:53.


Jak kot własnymi ścieżkami chodzi
Jak ptak wolna- nie liczę godzin
Kiedy pedałuję tak się właśnie czuję
Nic więcej do szczęścia nie potrzebuję!


komentarze
Nie ma to jak odpisywać ludziom po roku czasu :D
kaeres123
- 08:10 niedziela, 7 kwietnia 2013 | linkuj
Takich zaległości masz jeszcze kilka. ;p

Ech, stare, dobre czasy: wycieczki 100+ i całobiały Całobiały...
mors
- 20:01 piątek, 5 kwietnia 2013 | linkuj
Ooooo nie odpisałam Wam :D

Bimber- trafiłam na chiński "szajs"- aktualnie się wyłączył i koniec. Umarł.

Wujek- co by nie było- najadłam się do syta :D

mors- teraz to w ogóle jest brudnobiały

krzys- zawsze zjadam najlepsze na końcu! Galaretkę z delicji, dżem z pączka, nadzienie z rogalika... To przecież oczywiste!

xpirat- już trochę zubożała. Ale możesz uwielbiać dalej ;)
maratonka
- 19:53 piątek, 5 kwietnia 2013 | linkuj
uwielbiam tę kierownicę!
xpirat
- 04:38 wtorek, 8 maja 2012 | linkuj
co do Twojego GPS to najważniejsza jest improwizacja:)

może kiedyś wskoczysz na poziom w którym sobie w lesie hamak z gałęzi zrobisz za pomocą noża i głowy.

zjadanie lepszego jako pierwsze jest złe;p lepiej zjeść gorsze a lepszym se wynagrodzić;d
Ezekiel2517
- 17:36 niedziela, 6 maja 2012 | linkuj
Całobiały już nie jest cały biały...
...i co tera?
mors
- 22:49 sobota, 5 maja 2012 | linkuj
o jesusicku, ileż rzeczy na tej kierownicy... ;)
A może to nie ćmy były tylko chruściki?? Akurat teraz mają rójkę nad wodami ;)
WuJekG
- 16:55 sobota, 5 maja 2012 | linkuj
Kenhill - szczęśliwego trzynastego :D

tomekoko - bezwietrzny dzień to i prędkość zacna. A żebyś wiedział- jak kiedyś wracałam i spotkałam Gore po drodze to na pytanie "Gdzie byłaś?" nie potrafiłam odpowiedzieć :D Pamiętałam tylko z mapy jakimi szlakami jechałam.

pape93 - kierownica przystosowana do takich ciężarów, niejedno by jeszcze udźwignęła :)
maratonka
- 11:19 sobota, 5 maja 2012 | linkuj
kierownica się aż ugina pod ciężarem sprzętów :P
completny
- 09:51 sobota, 5 maja 2012 | linkuj
Mnie zwiększanie się ilości mleczyków nie cieszy, trawnik brzydko wygląda i one rosną jak posrane, co do ciastek to wiadomo, ja kurcze też bym chciał takie wyprawy, szkoda, że ciężko kogoś znaleźć i się ugadać na wyjazd :< a samemu nie lubię jakoś jeździć, chociaż czuje, że będę musiał polubić. Kiedy masz urodziny?
Kenhill
- 08:55 sobota, 5 maja 2012 | linkuj
eiffel- I tak muszę chyba rozpisywać sobie jak w nawigacji "Przez 2 km jedź prosto", bo samo prawo- lewo i tak budziło we mnie wątpliwości czy to już mam skręcić.

tajemniczyjogurt- pamiętaj, że kobieta zawsze może mieć WIĘCEJ. Więcej rzeczy na kierownicy. Tylko lusterka brakuje :D

fatal1ty- dobrze, że nie padało, bo by przestał się tak dumnie prezentować ;)

Zetinho- lubię mieć (prawie) wszystko pod kontrolą. A kogo innego mogłoby opisywać na moim bajklogu ;)

Kenhill- 5 groszy- ciastka jako uzupełnienie obiadu jak najbardziej, ale jako substytut- niekoniecznie. Ryż dał radę :)

3-4 grosze- mnie w tam w rzepaku nic nie atakowało, ale na tym mostku kolejowym... Okropnie!

2 grosze- to chyba mamy tego samego projektanta ogrodów, bo u mnie też mlecze dominują. Ale to właśnie kocham- namnażanie się mniszków zapowiada moje majowe urodziny! (:

1 grosz- dzięki! Z czasem dystanse będą co raz dłuższe, a potem to już tylko wyprawy. Wakacje za miesiąc niecały ^^

pniesiugrzesiu- nie bardzo chciałabym, żeby jakieś radyjko mi zagłuszało delikatny bzyk bieżnika i przeciąg w uszach, więc problem z głowy :D Dziękuję!

Bimber- tylko u mnie zapisywanie w telefonie mijałoby się z celem, skoro tak naprawdę manualny GPS służył by mi w przypadku padnięcia baterii :) Ale wyłączyłam upload w endo, tryb oszczędzania energii w tel i przez 7 h dał radę- ledwie żywy dojechał :)

kaeres- o nie czytałeś poprzedniego wpisu! Tam powód wymiany oponek jest zobrazowany i opisany, przewiń w dół miesiąc maj (dużo tego nie ma :D)
maratonka - 08:47 sobota, 5 maja 2012 | linkuj
No i mimo, że jak sama powiedziałaś, że dzisiaj praktycznie same zdjęcia, to jednak dopowiadane zdania pomiędzy nimi idealnie komponują się w relację :D Oponki wymieniłaś tylko ze względów estetycznych ? :)
kaeres123
- 08:14 sobota, 5 maja 2012 | linkuj
Na kierownicy to mi tylko małego radyjka brakuje. Tylko nie wiem gdzie by się zmieściło :P
Fajna wycieczka i dystans :)
pniesiugrzesiu
- 07:20 sobota, 5 maja 2012 | linkuj
Ja ostatnio miałem podobnego GPS''a na kartce spisana trasa H5!
Co do zboczenia batonowego: tak samo obgryzam Kit Kat''a :D
Jeszcze 5 groszy: Polecam zabierać jakieś ciastka, placki itd, dobrze zapychają i jak dobrze upieczone to dadzą siły (przynajmniej mi :))
Tym razem już na prawdę ostatnie 3 grosze: Rzepak ssie, ostatnio jechaliśmy kilkanaście km obok rzepaku, co chwila wpadała na nas plaga robali, pchały się, gdzie się tylko dało :x
I jeszcze 2 grosze: tylko ja zauważyłem plagę Mniszków Lekarskich (Mleczyków) ? U mnie na podwórku to niedługo zamiast trawy sam Mleczyk będzie rósł, a kilka lat temu kwiatka nie było...
Jak już tak schodzę to 1 grosz: Świetna wyprawa, fotorelacja i jeździj tak dalej!
Kenhill
- 07:15 sobota, 5 maja 2012 | linkuj
Centrum dowodzenia na kierownicy bezcenne :)
Ostatnie zdjęcie opisuje chyba całą Ciebie..? ;]
Zetinho
- 06:34 sobota, 5 maja 2012 | linkuj
A myślałem, że ja mam mało miejsca na kierownicy ;)
tajemniczyjogurt
- 04:21 sobota, 5 maja 2012 | linkuj
ten GPS jest najlepszy :) fajna trasa - pozazdrościć
eiffel
- 04:04 sobota, 5 maja 2012 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa monci
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

kategorie bloga

Moje rowery

Canyon Nerve Al
GTIX 691 km
C(G?)urarra RIP 799 km
Trek 7100 22706 km
Królowa Szos 844 km
Dostawczak 4 km
Ghost Cross 1800 1865 km

szukaj

archiwum