maratonka
Torres Salsa Group
Niedziela, 25 marca 2012 | dodano:25.03.2012
| Km: | 22.69 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:00 | km/h: | 22.69 |
| Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
| Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Trek 7100 | ||
Jak poniżej: tam i z powrotem.
Ostatni weekend z Cuban Salsa Fit. Część dzisiaj zdawała egzamin, więc zajęcia przedłużyły się do 18.00. Dopiero się szkolenie skończyło, a już mi tego brakuje. Nie pozostaje nic innego jak wybrać się na kolejny kurs do Torres Salsa Group :)
Z racji późnej godziny, zmęczenia- brak dystansu godnego maratonki... ALE, ALE... Się nadrobi w tygodniu!
Łańcuch hałasuje, że wstyd ujeżdżać białego rumaka. Do wymiany wcześniej wymieniony + wolnobieg. Jak by nie patrzeć- ponad 4000 km bez wymiany i łańcucha i wolnobiegu to chyba dużo. Dużo za dużo, bo mi już przeskakuje, jak mocniej nacisnę na pedał. Jutro szopiiiiing!
Ostatni weekend z Cuban Salsa Fit. Część dzisiaj zdawała egzamin, więc zajęcia przedłużyły się do 18.00. Dopiero się szkolenie skończyło, a już mi tego brakuje. Nie pozostaje nic innego jak wybrać się na kolejny kurs do Torres Salsa Group :)
Z racji późnej godziny, zmęczenia- brak dystansu godnego maratonki... ALE, ALE... Się nadrobi w tygodniu!
Łańcuch hałasuje, że wstyd ujeżdżać białego rumaka. Do wymiany wcześniej wymieniony + wolnobieg. Jak by nie patrzeć- ponad 4000 km bez wymiany i łańcucha i wolnobiegu to chyba dużo. Dużo za dużo, bo mi już przeskakuje, jak mocniej nacisnę na pedał. Jutro szopiiiiing!
komentarze
Masz racje - jesteś usprawiedliwiona - "wyginam śmiało ciało" :P - DZIĘKUJĘ za zniesienie nakazu - chodź prawie nigdy się nie WSTYDZĘ - a niekiedy powinienem :P
Ra1984 - 10:09 środa, 28 marca 2012 | linkuj
Jak doba będzie mieć 48 godzin to na pewno wyjadę! Łączenie studiów z prowadzeniem zajęć i szkoleniami to naprawdę czasochłonne zajęcie. Musiałabym w ogóle nie spać, żeby mi starczyło czasu na wycieczki poza miasto. Czekaj do wakacji, jeszcze Ci pokażę tripy poza Wrocław!
Jesteś usprawiedliwiony, nakaz wstydu zniesiony (:
maratonka - 16:35 wtorek, 27 marca 2012 | linkuj
Jesteś usprawiedliwiony, nakaz wstydu zniesiony (:
Nie będę :P, bo zawoziłem mą Lubą do lekarza, a jakbym ją przewiózł na wentylku to nie wiem czy byłbym w stanie teraz pisać :P. A Ty cwaniaczku zamiast po mieście brykać to wyjedź gdzieś dalej :) Czołem...
Ra1984 - 06:53 wtorek, 27 marca 2012 | linkuj
Horbaczewskiego nie, Gądowianką i Na Ostatnim Groszu tak :)
"Jadąc autem(...)"- wstydź się :P
kenhill- tylko jeszcze Mudżyna zatrudnić muszę, żeby mi zmieniał codziennie te łańcuchy :)
lukasz78- cóż za dokładność! U mnie optymalny dystans do wymiany łańcucha i kasety to ten, kiedy zaczyna mi coś grzechotać w łańcuchu, tudzież przeskakujący wcześniej wymieniony.
Za poradą Gelllla zakupiłam dzisiaj wolnobieg i dwa łańcuchy. Nie wiem czy troszkę u Krajka nie przepłaciłam, ale nie chciało mi się nazbyt latać za paroma zł po sklepach.maratonka - 21:23 poniedziałek, 26 marca 2012 | linkuj
"Jadąc autem(...)"- wstydź się :P
kenhill- tylko jeszcze Mudżyna zatrudnić muszę, żeby mi zmieniał codziennie te łańcuchy :)
lukasz78- cóż za dokładność! U mnie optymalny dystans do wymiany łańcucha i kasety to ten, kiedy zaczyna mi coś grzechotać w łańcuchu, tudzież przeskakujący wcześniej wymieniony.
Za poradą Gelllla zakupiłam dzisiaj wolnobieg i dwa łańcuchy. Nie wiem czy troszkę u Krajka nie przepłaciłam, ale nie chciało mi się nazbyt latać za paroma zł po sklepach.
Nie jechałaś swoim rumakiem dzisiaj na Horbaczewskiego???, jadąc autem miałem wrażenie że rozpoznaję Twojego Białego :P, a może mnie oślepiło słońce :P
Ra1984 - 20:56 poniedziałek, 26 marca 2012 | linkuj
Możesz tez jeździć na 20 łańcuchach wtedy kilka lat bez zmiany kasety czy korby ;D
Kenhill - 19:22 poniedziałek, 26 marca 2012 | linkuj
Ja zmieniam łańcuch i kasetę mniej więcej co 8356 km, to jest optymalny dystans dla łańcucha i kasety moim zdaniem :)
lukasz78 - 07:59 poniedziałek, 26 marca 2012 | linkuj
mors- to chyba o monocyklu piszesz :P Albo Twój rower i jego komponenty są na bazie kryptonitu :D
al- wdrożę Twój pomysł w moje życie i tak staniesz się jego częścią :D
Toomp- gdzieś tam kiedyś tam czytałam, że łańcuch się co 1 kk zmienia, dlatego wydawało mi się, że moje 4 to dużo. Może nawet więcej jest, nie pamiętam czy po serwisie w listopadzie zmieniałam łańcuch... Wolnobieg na pewno, dlatego wydaje mi się, że łańcuch też. Co do zimowych warunków- raczej takowych nie było jak sam pewnie pamiętasz. Zima uraczyła nas jedynie kilkoma dniami ze śniegiem, więc po prostu przypiszę ten przeskakujący łańcuch naturalnemu zużyciu. Zresztą wymiana wolnobiegu i łańcucha co 5 miesięcy to niewielki nakład finansowy w przeliczeniu na 1 m-c :)
al part.2- lekkimi nogami to ja się pochwalić nie mogę, więc pewnie coś w tym jest (coś nie oznacza, że masz rację RZECZ JASNA)maratonka - 22:06 niedziela, 25 marca 2012 | linkuj
al- wdrożę Twój pomysł w moje życie i tak staniesz się jego częścią :D
Toomp- gdzieś tam kiedyś tam czytałam, że łańcuch się co 1 kk zmienia, dlatego wydawało mi się, że moje 4 to dużo. Może nawet więcej jest, nie pamiętam czy po serwisie w listopadzie zmieniałam łańcuch... Wolnobieg na pewno, dlatego wydaje mi się, że łańcuch też. Co do zimowych warunków- raczej takowych nie było jak sam pewnie pamiętasz. Zima uraczyła nas jedynie kilkoma dniami ze śniegiem, więc po prostu przypiszę ten przeskakujący łańcuch naturalnemu zużyciu. Zresztą wymiana wolnobiegu i łańcucha co 5 miesięcy to niewielki nakład finansowy w przeliczeniu na 1 m-c :)
al part.2- lekkimi nogami to ja się pochwalić nie mogę, więc pewnie coś w tym jest (coś nie oznacza, że masz rację RZECZ JASNA)
Bardziej napęd się zużyje od "mocnej nogi" niż od soli czy innej maści.
gello1 - 21:07 niedziela, 25 marca 2012 | linkuj
Stosuj dwa łańcuchy naprzemiennie co 500km i jedną kasetę(wolnobieg) a dystanse się zwiększą.
Ja ujeżdżam już 13 tys na 1 kasecie i dwóch łańcuszkach i chyba jeszcze przelatam trochę:D:D:D:D:Dgello1 - 20:12 niedziela, 25 marca 2012 | linkuj
Ja ujeżdżam już 13 tys na 1 kasecie i dwóch łańcuszkach i chyba jeszcze przelatam trochę:D:D:D:D:D
Dużo? Ja wymieniam (najtańszy zestaw) co co ok. 8OOOkm.
A oryginalny, fabryczny zestaw zrobił 11,7kkm. :>
mors - 20:03 niedziela, 25 marca 2012 | linkuj
Komentuj
A oryginalny, fabryczny zestaw zrobił 11,7kkm. :>
