maratonka
Sauna, masaż, trening.
Czwartek, 22 marca 2012 | dodano:22.03.2012
| Km: | 38.22 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:46 | km/h: | 21.63 |
| Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
| Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Trek 7100 | ||
Dzisiaj zajęcia z odnowy biologicznej poprzedzone wizytą w saunie. Cóż za układ- jestem zmuszona chodzić do sauny, potem jeszcze muszę się poddać masażowi (czworoboczny grzbietu dzisiaj)... Życie jest ciężkie.
Zajęcia dzisiaj prowadzone na maksymalnie wymuszonym uśmiechu, a przynajmniej pierwsza godzina. Bo jak tu mieć energię i być pełnym wigoru kiedy po saunie i masażu miałam fatamorganę z łóżkiem w roli głównej?
A teraz spać!
Zajęcia dzisiaj prowadzone na maksymalnie wymuszonym uśmiechu, a przynajmniej pierwsza godzina. Bo jak tu mieć energię i być pełnym wigoru kiedy po saunie i masażu miałam fatamorganę z łóżkiem w roli głównej?
A teraz spać!
komentarze
No chyba fatamorgana tu zawiała! ;p
Pół wpisu usunęła, a ja wyszedłem na schizola. ;p
mors - 21:47 czwartek, 22 marca 2012 | linkuj
Pół wpisu usunęła, a ja wyszedłem na schizola. ;p
Co do energii, to po prawdziwym morsowańsku (z powietrza poniżej zera do wody około zera), energia wręcz rozpiera oraz zupełnie nie czuje się jakiegokolwiek zimna (za wyjątkiem stóp i dłoni).
Tak więc wszystko dokładnie odwrotnie niż u Ciebie. ;]mors - 21:17 czwartek, 22 marca 2012 | linkuj
Tak więc wszystko dokładnie odwrotnie niż u Ciebie. ;]
Miny faktycznie cierpiętnicze. ;)
Koło sauny to ja nawet nigdy nie stałem, ale prawdopodobnie:
a) woda była ZA MAŁO lodowata - brak efektu narkozy,
b) powietrze było STANOWCZO za ciepłe - jeśli kąpiel ma dawać przyjemność, to MUSI mieć ono być zimniejsze lub zbliżone termicznie do wody,
c) zdaje się, że się nie ruszacie - kolejny błąd. Wpływ ruchu na cieplo wewnętrzne jest jakby oczywisty...
I pamiętajcie, że KAŻDY jest morsem/foką, tylko nie praktykującym/ą.
Poważka, ja się na tym znam. :)
mors - 21:14 czwartek, 22 marca 2012 | linkuj
Komentuj
Koło sauny to ja nawet nigdy nie stałem, ale prawdopodobnie:
a) woda była ZA MAŁO lodowata - brak efektu narkozy,
b) powietrze było STANOWCZO za ciepłe - jeśli kąpiel ma dawać przyjemność, to MUSI mieć ono być zimniejsze lub zbliżone termicznie do wody,
c) zdaje się, że się nie ruszacie - kolejny błąd. Wpływ ruchu na cieplo wewnętrzne jest jakby oczywisty...
I pamiętajcie, że KAŻDY jest morsem/foką, tylko nie praktykującym/ą.
Poważka, ja się na tym znam. :)
