Rowerowo-aerobikowo-siłowo-rowerowo-biegowo-biegowo-kulinarnie
Piątek, 16 marca 2012 | dodano:16.03.2012
Km: | 37.29 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:45 | km/h: | 21.31 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Trek 7100 |
Taaaaak ten dzień wyglądał i jeszcze się ciągnie :)
16 km do pracy, w pracy aeroby+siłowe na brzuch, rowerem na uczelnię, rowerem okrężną (rzecz jasna!) drogą do domu. Po drodze wpadłam do Lidla po płatki owsiane. Pech chciał, że jest tydzień rowerowy... Wiecie ile mnie te płatki kosztowały?! 300 zł! Ale, AAAALE... Kupione: sakwy na rower, licznik, bidon termiczny, rękawiczki z długimi i krótkimi palcami, bielizna z pampersem, koszulka rowerowa, smar (ostatnia sztuka!), sakwa pod siodłowa z kluczem 300 w 1, łatkami, łyżkami do opon i ścierką, wkładki żelowe do butów i oczywiście PŁATKI, które- przypominam- były celem tych zakupów.
Chyba muszę zmienić kryterium wyboru mojego przyszłego męża rowerzysty. Po pJerwsze primo- ilość złotych kart w portfelu (:
Wybieganie dzisiaj pierwsze 7 km z eX, 6 km z kolegą. HR avg 151 przy tempie 6:53 min/km to chyba jednak bardziej wynik niesamowicie interesującej konwersacji w połączeniu ze żwawą gestykulacją aniżeli faktycznego wysiłku fizycznego jakim poczęstowałam swój organizm. I tak żeśmy się nie nagadali, trzeba jakąś dyszkę pobiec! :D
Z tej radości mam ochotę coś upiec. I będą to........... (nie zaskoczę Was) MUFFINKI! Zdadzą się na jutrzejsze urodziny Izy Torres. Będzie salsowo :)
16 km do pracy, w pracy aeroby+siłowe na brzuch, rowerem na uczelnię, rowerem okrężną (rzecz jasna!) drogą do domu. Po drodze wpadłam do Lidla po płatki owsiane. Pech chciał, że jest tydzień rowerowy... Wiecie ile mnie te płatki kosztowały?! 300 zł! Ale, AAAALE... Kupione: sakwy na rower, licznik, bidon termiczny, rękawiczki z długimi i krótkimi palcami, bielizna z pampersem, koszulka rowerowa, smar (ostatnia sztuka!), sakwa pod siodłowa z kluczem 300 w 1, łatkami, łyżkami do opon i ścierką, wkładki żelowe do butów i oczywiście PŁATKI, które- przypominam- były celem tych zakupów.
Chyba muszę zmienić kryterium wyboru mojego przyszłego męża rowerzysty. Po pJerwsze primo- ilość złotych kart w portfelu (:
Wybieganie dzisiaj pierwsze 7 km z eX, 6 km z kolegą. HR avg 151 przy tempie 6:53 min/km to chyba jednak bardziej wynik niesamowicie interesującej konwersacji w połączeniu ze żwawą gestykulacją aniżeli faktycznego wysiłku fizycznego jakim poczęstowałam swój organizm. I tak żeśmy się nie nagadali, trzeba jakąś dyszkę pobiec! :D
Z tej radości mam ochotę coś upiec. I będą to........... (nie zaskoczę Was) MUFFINKI! Zdadzą się na jutrzejsze urodziny Izy Torres. Będzie salsowo :)
komentarze
o nieeeeeeeeeee, jak dziś nie spieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee :D
gello1 - 21:51 sobota, 17 marca 2012 | linkuj
Sama wiesz:P
Już mi puls skoczył i chyba już prędko nie spadnie. jutro nowe HRMAX będę miał obym nie wykitował.
Dam znak jutro jak przeżyje:P
PoZdErKi:D:D:D:D:D gello1 - 21:47 sobota, 17 marca 2012 | linkuj
Już mi puls skoczył i chyba już prędko nie spadnie. jutro nowe HRMAX będę miał obym nie wykitował.
Dam znak jutro jak przeżyje:P
PoZdErKi:D:D:D:D:D gello1 - 21:47 sobota, 17 marca 2012 | linkuj
ahhhhhhhhhhhhh trudno przeżyje jakoś. Ale zepsułaś mi SUNDAY :D:D:D:D:D:D
gello1 - 21:41 sobota, 17 marca 2012 | linkuj
A nie mowilem? Trza wytrzepać dywany, pełno w nich roztoczy...
mors - 21:27 sobota, 17 marca 2012 | linkuj
No co ty ROZTOCZA nie znasz. trzeba się pouczyć troszkę a Geografię w szkole Miała???
Bo wujek Google wszystko wieeeee :D:D:D:D:D:D gello1 - 21:24 sobota, 17 marca 2012 | linkuj
Bo wujek Google wszystko wieeeee :D:D:D:D:D:D gello1 - 21:24 sobota, 17 marca 2012 | linkuj
he to zapraszam na wycieczkę na Roztocze. Wpadaj to ci ustawie te rogiiiiiiiiii:D
gello1 - 07:08 sobota, 17 marca 2012 | linkuj
ale dociążona kobyłka:D
Tylko te rogi jakoś dziwnie(jeden tak drugi ino inaczej) to tak zawse tak?? gello1 - 19:45 piątek, 16 marca 2012 | linkuj
Tylko te rogi jakoś dziwnie(jeden tak drugi ino inaczej) to tak zawse tak?? gello1 - 19:45 piątek, 16 marca 2012 | linkuj
a mi nikt nie chciał mojtów z lidla kupić, niestety moja wieś jest zbyt daleko bym sam pojechał do lidla :(
Kenhill - 19:29 piątek, 16 marca 2012 | linkuj
Była kiedyś taka kreskówka "Atomówki".
Właśnie wydaje mi się, że zobaczyłem jedną z nich. ;D:D
PS. w Lidlu jest jeszcze, równolegle, Tydzień skandynawski. ;]
Czekam niecierpliwie na Tydzień Eskimoski. ;) mors - 19:15 piątek, 16 marca 2012 | linkuj
Komentuj
Właśnie wydaje mi się, że zobaczyłem jedną z nich. ;D:D
PS. w Lidlu jest jeszcze, równolegle, Tydzień skandynawski. ;]
Czekam niecierpliwie na Tydzień Eskimoski. ;) mors - 19:15 piątek, 16 marca 2012 | linkuj