-
Wtorek, 24 stycznia 2012 | dodano:24.01.2012
Km: | 33.94 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:40 | km/h: | 20.36 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | C(G?)urarra RIP |
Jakiś pajac z Whirpoola dzisiaj dumnie kroczył ścieżką rowerową. Przejeżdżałam koło niego a ten nagle zboczył i machnął ręką (oczywiście mnie nie widział). Szczęście, że się nie poturlałam. Nie obyło się bez sążnego KARAMBA (a przynajmniej to chciałam powiedzieć, ale chyba coś innego mi się wymsknęło), mojej żywej gestykulacji ze wskazaniem na chodnik obok i pytaniem "Za wąski jest?!".
Niestety po 14.00 w okolicy przystanku kroczy i stoi na ścieżce cała banda takich pajaców. Kiedyś widziałam gdzieś w necie taka trąbkę działającą na sprzężone powietrze(?). Ponoć dosyć głośna. A jakby tak podjechać do kogoś od tyłu i mu zrobić "tutuuut!" tuż za plecami? <marzyciel>
A tak poza tym to - .
Niestety po 14.00 w okolicy przystanku kroczy i stoi na ścieżce cała banda takich pajaców. Kiedyś widziałam gdzieś w necie taka trąbkę działającą na sprzężone powietrze(?). Ponoć dosyć głośna. A jakby tak podjechać do kogoś od tyłu i mu zrobić "tutuuut!" tuż za plecami? <marzyciel>
A tak poza tym to - .