- Ile pompek zrobi Chińczyk w minutę?
Środa, 11 stycznia 2012 | dodano:11.01.2012
Km: | 45.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:00 | km/h: | 22.50 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Trek 7100 |
.........................................................................
- Pięć. Trzy do roweru i dwie do piłki.
Rano oczywiście z planów wyjechania o 7.45 wyszło tyle, że wygrzebałam się o 7.55 i zapierniczałam do pracy aż się kurzyło. Już nigdy nie położę mp3 nie na swoje miejsce... Albo inaczej- już nigdy nie będę się pakować rano! (acha)
Do tej pory nie urządziłam wielkiego prania, więc pedaliłam się w dresach z szerokimi nogawkami. Nie dość, że zahaczyłam o osłonę tarczy,połamałam ją to jeszcze podziurawiłam nogawkę. Ale to nawet dobrze, bo od 6 lat nie mam pretekstu, żeby kupić nowe spodnie, cholernie trwałe badziewie :D
I NAJLEPSZE, że byłam wpisana w grafik 10-12.30, a przyjechałam na 8.00. Na krowie kopytko! Po prostu podczas rozmowy z BOSSEM coś przerywało w słuchawce i wiedziałam tylko, że mam być na 12.00 na sesji zdjęciowej. I tak 2-godzinna przerwa zaowocowała nową mini lampeczką do roweru (taka zaczepiana na gumeczkę) i siodełkiem do GÓRRALA. Zamówiłam przy okazji różowe klocki hamulcowe, sprowadzą na specjalne żądanie księżniczki.
Zapomniałam rano U-locka zabrać. Zapięłam GÓRRALA na 7 godzin pod Galerią Dominikańską zwykłą, cieniutką linką z nadzieją, że nikomu nie będzie chciało się fatygować, żeby ukraść TAKI rower. Nie myliłam się. Stał jak mu przykazałam.
W drodze powrotnej zrobiło się księżniczce wilgotno. Z porannego pośpiechu nie spakowałam kurtki przeciwdeszczowej. Karamba! Czas spać! Jutro nauka (hahaha.).
Tanio i wygodnie. Na więcej GÓRRAL nie zasługuje :)
- Pięć. Trzy do roweru i dwie do piłki.
Rano oczywiście z planów wyjechania o 7.45 wyszło tyle, że wygrzebałam się o 7.55 i zapierniczałam do pracy aż się kurzyło. Już nigdy nie położę mp3 nie na swoje miejsce... Albo inaczej- już nigdy nie będę się pakować rano! (acha)
Do tej pory nie urządziłam wielkiego prania, więc pedaliłam się w dresach z szerokimi nogawkami. Nie dość, że zahaczyłam o osłonę tarczy,połamałam ją to jeszcze podziurawiłam nogawkę. Ale to nawet dobrze, bo od 6 lat nie mam pretekstu, żeby kupić nowe spodnie, cholernie trwałe badziewie :D
I NAJLEPSZE, że byłam wpisana w grafik 10-12.30, a przyjechałam na 8.00. Na krowie kopytko! Po prostu podczas rozmowy z BOSSEM coś przerywało w słuchawce i wiedziałam tylko, że mam być na 12.00 na sesji zdjęciowej. I tak 2-godzinna przerwa zaowocowała nową mini lampeczką do roweru (taka zaczepiana na gumeczkę) i siodełkiem do GÓRRALA. Zamówiłam przy okazji różowe klocki hamulcowe, sprowadzą na specjalne żądanie księżniczki.
Zapomniałam rano U-locka zabrać. Zapięłam GÓRRALA na 7 godzin pod Galerią Dominikańską zwykłą, cieniutką linką z nadzieją, że nikomu nie będzie chciało się fatygować, żeby ukraść TAKI rower. Nie myliłam się. Stał jak mu przykazałam.
W drodze powrotnej zrobiło się księżniczce wilgotno. Z porannego pośpiechu nie spakowałam kurtki przeciwdeszczowej. Karamba! Czas spać! Jutro nauka (hahaha.).
Tanio i wygodnie. Na więcej GÓRRAL nie zasługuje :)
komentarze
Siodełko bardzo dobre. Mojej kobiecie też takie kupie.
kundello21 - 12:57 środa, 18 stycznia 2012 | linkuj
u Mnie nie ma Nic. Jest jeden taki klub ale nie fitness. Uprawiają tam sport ale na wytrzymałość z dziedziny świata alkoholi:D:D:D:D:D:D:D
gello1 - 09:40 piątek, 13 stycznia 2012 | linkuj
Ja o cyckach nic nie mówiłem. Chciałem ogólnie zobaczyć jak taka ulotka wygląda.
Sama jakoś to tak dziwnie przyrównałaś to tego no.... Sama wiesz:D gello1 - 09:23 piątek, 13 stycznia 2012 | linkuj
Sama jakoś to tak dziwnie przyrównałaś to tego no.... Sama wiesz:D gello1 - 09:23 piątek, 13 stycznia 2012 | linkuj
Możesz mi wysłać listem-ekonomem za 2 zyle. Ale zadowolę się wersją elektroniczną(emailem)
gello1 - 09:12 piątek, 13 stycznia 2012 | linkuj
To może ulotkę informacyjną zamieść. "Będzie wilk syty i owca cała"
gello1 - 08:13 piątek, 13 stycznia 2012 | linkuj
lepiej pochwal się tą sesją zdjęciową a nie siodełkiem:P
gello1 - 19:02 czwartek, 12 stycznia 2012 | linkuj
Uuff, dobrze że chociaż siodełko czarne anie RuuZhofFiuUtkIe.
lukasz78 - 09:18 czwartek, 12 stycznia 2012 | linkuj
siostrze kupiłem takie samo -model monza, derry jest męskim odpowiednikiem, ledwo wytrzymałem 30km na monzie ;)
RamzyY - 23:24 środa, 11 stycznia 2012 | linkuj
Jakieś takie męskie te siodełko kupiłaś :) ... jako że ma rowa przeciw uwieraniu prostaty :P
javor - 23:12 środa, 11 stycznia 2012 | linkuj
Komentuj